-
NUKA 2009-12-27 o godz. 06:38, odsłony: 1470
Sposób na żonę :)
Jeden skarży sie drugiemu:
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu dwie
ulice wcześniej, potem go pcham i wtaczam go do garażu, zdejmuję
buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona
zawsze sie budzi, wydziera na mnie, że tak późno wracam.
- Masz złą technikę, stary... Ja wjeżdżam na pełnym gazie do
garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepie
ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". A ona zawsze udaje, że
śpi...Odpowiedzi (4)Ostatnia odpowiedź: 2010-09-01, 15:52:29