-
Gość 2009-09-05 o godz. 02:06, odsłony: 2756
Forumowiczki z województwa podkarpackiego
Chętnie poznałabym kogoś kto mieszka niedaleko. Niedawno przeprowadziłam się do Jarosławia i nie znam tu nikogo. Może ten wątek sprawi, że łatwiej będzie nam się odnaleźć i kto wie może kiedyś spotkamy się na małej czarnej, albo bezalkoholowym ?
Odpowiedzi (18)Ostatnia odpowiedź: 2010-04-04, 07:39:33
Hej dziewczyny, ja też z okolic, a dokładniej z Krosna. Bardzo dobrze znam Monię1974, bo to moja żonka jest.
Pozdrawiam krajan
Monia dzięki jak znajdę chwilkę to na pewno zajrzę. Witam wszystkie "nowe" podkarpackie forumowiczki. Mam nadzieję, że teraz ten wątek się ożywi. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzMonia ja też tak myślałam, ale niestety, albo nie wszystkie dziewczyny chętnie się ujawniają, albo jakiś deficyt mamy na podkarpaciu.
Odpowiedz
Faktycznie mało nas podkarpackich mamusiek lol Ja mieszkam teraz niedaleko Dębicy a wcześniej mieszkałam koło Przeworska, czyli między Łańcutem a Jarosławiem lol I bardzo tęsknię do mojej Kańczugi, bo tam przynajmniej jest gdzie na sankach pojeździć, bo tu jak na talerzu ale cóż juz za późno
Pracuję w szkole średniej jako nauczycielka i bardzo swoją pracę lubię lol Chć tak prawdę mówiąc wolałabym dłuży macierzyński, bo Karolinki szkoda mi zostawiać
Pozdrawiam krajanki :P
ja również jestem z podkarpacia mieszkam niedaleko jasła, strasznie ciężko spotkać na takim forum kogoś z tego regionu
OdpowiedzJa pochodzę z województwa małopolskiego, ale od pięciu lat mieszkałam w Rzeszowie ze względu na studia, oczywiście święta i wakacje spędzałam w domu, ale i tak w Rzeszowie czułam się bardziej u siebie niż w rodzinnej miejscowości. Teraz, tj. od 1 lipca mieszkam w Jarosławiu, bo tutaj mój wóczas narzeczony, a obecnie mąż dostał pracę. Wynajmujemy dwupokojowe mieszkanie, które bardzo nam się podoba i szczerze mówiąc chciałabym byśmy mogli je kiedyś odkupić. Może nawet będziemy mieli taką szansę, ale póki co ani nie mamy aż takich oszczędności, ani właściciel nie chce sprzedać. Tak czy inaczej jestem dobrej myśli. Początkowo byłam przerażona perspektywą zamieszkania w Jarosławiu, ale teraz już sie przyzwyczaiłam i jeżeli z Marka pracą będzie nadal wszystko OK, to chcemy tu zostać. Może nawet ja będę miała pracę, ale póki nie mam to staramy się o maleństwo, no bo czas ucieka a ta praca dla mnie to wcale nie jest taka pewna. Zresztą myślę, że do tej pory wszystko tak Pan Bóg u nas układał, że teraz też zdaję się na Jego wolę. Jeżeli mam być w ciąży to będę, jeśli nie to pewnie praca się znajdzie. Póki co jestem pełna optymizmu. Pozdrawiam bardzo serdecznie i z niecierpliwością czekam na Twój "życiorys".
Odpowiedz