-
Gość 2009-08-20 o godz. 02:07, odsłony: 3982
Test ciążowy na części pierwsze...
Napiszcie kochaniutkie, czy kiedykolwiek z determinacji (czy aby odczyt jest pewny) rozebrałyscie test ciażowy na części. Ja to zrobiłam dziś rano, bo jakbym tam cos widziała ale nie do końca... Bo wiecie - pole odczytu oryginalnie jest przykryte taką folią czy przezroczystym plasterkiem plastiku i ja to odsłoniłam... W świetle dziennym widać lekko zarysowaną różową kreseczkę (tam bezposrednio na białym polu), która nie znikła (a ciągle podchodzę i sprawdzam) i teraz nie wiem, czy rzeczywiście powtórzyć go za 2-3 dni, bo a nuż jest... czy jest to linia zaznaczona przez producenta, nasycona substancja wyłapujacą hormonki. Napiszcie, jak miałyście takie doswiadczenia
(Zaznaczę ze test zrobiłam w I dniu @, która jakby przyszła w terminie, bo jest plamienie, ale sie jeszcze nie rozkreciła na dobre).Odpowiedzi (9)Ostatnia odpowiedź: 2009-08-24, 14:09:03
Ciekawe Może i ja rozbiorę jakiś test, a wtedy napiszę wam czy też była jakaś różowa kreseczka. Najpierw jednak poczekam czy bedzie okazja do robienia testu :D Mam ogromną nadzieję, że ten cykl zakończy się teścikiem.
Odpowiedz
a ja ci dolores zycze zeby to jednak byla rozowa krecha :D , ja co prawda jeszcze nigdy nie rozkladalam testu na czesci skladowe (robilam w sumie dwa), ale swoj pierwszy test ciagle trzymam w apteczce - niestety jest tam tylko jedna krecha io teraz nawet poszlam sie jej przyjzec i chocbym pod lupa patrzyla jest tylko niebieska, a rozu nawet ciut ciut :( wiec dolores moze jest sznsa ze za kilka dni zrobi sie wyrazna :D
a propo tego testu ktory trzymam to nie wiem czemu poprostu wtedy tak bardzo marzylam zeby to bylo to (wigilia 2004) i jakos tak sama nie wiem, zeby tam chociaz byla rozowa kreska top rozumiem taki test na 100% zostawie sobie na pamiatke, ale tamten coz od nowego cyklu zaczynam staranka (teraz niestety byla przymusowa przerwa a i tak juz po owu wiec nici w tym cyklu) wiec chyba go wyrzuce i bede czekala na ten z II krechami :D
...może to i determinacja pchnęła mnie do tego czynu, ale wiem, że dziewczyny tak robią. Myślałam ze Wy też... i tylko o interpretacje prosiłam... :( ale sie nie obrażam... :)
Odpowiedz
No brawo...mysle ze jesli nawet zadna z nas tego nigdy nie zrobila o teraz z cala pewnoscia ktos powtorzy twoj wyczyn lol juz zdazalo mi sie wpatrywac godzinami w test, pod swiatlo ale nigdy go nie rozebralam na czesci pierwsze... pewnie jeszcze bedzie okazja :D
A jesli @ sie nie rozkreci to faktycznie idz na bete!!! :D Powodzonka
Jeśli masz wątpliwości to poczekaj kilka dni i powtórz test.
Odpowiedz
napiszcie kochaniutkie, czy kiedykolwiek z determinacji (czy aby odczyt jest pewny) rozebrałyscie test ciażowy na części. Ja to zrobiłam dziś rano, bo jakbym tam cos widziała ale nie do końca... Bo wiecie - pole odczytu oryginalnie jest przykryte taką folią czy przezroczystym plasterkiem plastiku i ja to odsłoniłam... W świetle dziennym widać lekko zarysowaną różową kreseczkę (tam bezposrednio na białym polu), która nie znikła (a ciągle podchodzę i sprawdzam) i teraz nie wiem, czy rzeczywiście powtórzyć go za 2-3 dni, bo a nuż jest... czy jest to linia zaznaczona przez producenta, nasycona substancja wyłapujacą hormonki. Napiszcie, jak miałyście takie doswiadczenia
(Zaznaczę ze test zrobiłam w I dniu @, która jakby przyszła w terminie, bo jest plamienie, ale sie jeszcze nie rozkreciła na dobre).
Ciekawe Może i ja rozbiorę jakiś test, a wtedy napiszę wam czy też była jakaś różowa kreseczka. Najpierw jednak poczekam czy bedzie okazja do robienia testu :D Mam ogromną nadzieję, że ten cykl zakończy się teścikiem.
Odpowiedz
a ja ci dolores zycze zeby to jednak byla rozowa krecha :D , ja co prawda jeszcze nigdy nie rozkladalam testu na czesci skladowe (robilam w sumie dwa), ale swoj pierwszy test ciagle trzymam w apteczce - niestety jest tam tylko jedna krecha io teraz nawet poszlam sie jej przyjzec i chocbym pod lupa patrzyla jest tylko niebieska, a rozu nawet ciut ciut :( wiec dolores moze jest sznsa ze za kilka dni zrobi sie wyrazna :D
a propo tego testu ktory trzymam to nie wiem czemu poprostu wtedy tak bardzo marzylam zeby to bylo to (wigilia 2004) i jakos tak sama nie wiem, zeby tam chociaz byla rozowa kreska top rozumiem taki test na 100% zostawie sobie na pamiatke, ale tamten coz od nowego cyklu zaczynam staranka (teraz niestety byla przymusowa przerwa a i tak juz po owu wiec nici w tym cyklu) wiec chyba go wyrzuce i bede czekala na ten z II krechami :D
...może to i determinacja pchnęła mnie do tego czynu, ale wiem, że dziewczyny tak robią. Myślałam ze Wy też... i tylko o interpretacje prosiłam... :( ale sie nie obrażam... :)
Odpowiedz
No brawo...mysle ze jesli nawet zadna z nas tego nigdy nie zrobila o teraz z cala pewnoscia ktos powtorzy twoj wyczyn lol juz zdazalo mi sie wpatrywac godzinami w test, pod swiatlo ale nigdy go nie rozebralam na czesci pierwsze... pewnie jeszcze bedzie okazja :D
A jesli @ sie nie rozkreci to faktycznie idz na bete!!! :D Powodzonka
Jeśli masz wątpliwości to poczekaj kilka dni i powtórz test.
Odpowiedz