-
Gość 2009-05-31 o godz. 21:15, odsłony: 2927
ZNIECZULENIE ZEWNĘTRZNOOPONOWE !!!
Witam !!! Mam prośbę do wszystkich mam jak również przyszłych mam podzielcie się swoimi doświadczeniami i opiniami o tym znieczuleniu...Na początku jak zaczęłam interesować się tym znieczuleniem trafiałam na dobre opinie a potem dowiedziałam się o możliwości paraliżu jak również okropnych bólach kręgosłupa po urodzeniu, które trwają nawet rok czasu !!! Podzielcie się swoimi doświadczeniami ...
Odpowiedzi (9)Ostatnia odpowiedź: 2009-11-06, 17:25:19
ja przed porodem robilam posiew z szyjki macicy i w zasadzie tyle, bo reszta to morfologia i mocza standardowo co miesiac.......
Odpowiedzja tez jestem nastawiona na znieczulenie,duzo sie o tym czyta i mowi..ja zrobilam test na krzepliwosc krwi tak na wszelki wypadek[zalecil mi lekarz z rodziny]i tylko to a wy robilyscie jakies badania?
OdpowiedzJa miałam 2 razy podczas cesarki, wieć mocniejsze i głębiej podane. Nic mi nie było , a wbijali się kilka razy bo mam krzywy kregosłup. Czucie wróciło tego samego dnia wieczorem. Nie bolała mnie głowa, mogłam sie poruszac. To mit , że trzeba po takowym znieczuleniu lezeć dobę na wznak. A kręgosłup boli mnie swoja drogą, bo mam skrzywienie, duzo dzwigam na rekach mojego kolosa z wózkiem na 3 piętro. Nie ma sie czego bać.
OdpowiedzJa mialam to znieczulenie i bardzo mi pomoglo, do momentu boli partych dzieki temu nic nie czulam....I zadnych ubocznych efektow nie bylo...
OdpowiedzJa miałam zniczulenie ale nic nie pomogło :( .Nie wiem czemu.Robienie znieczulenia jak dla mnie było nie przyjemne,ale nic mnie potem nie bolało.Za drugim razem chyba się nie zdecyduje na znieczulenie.
Odpowiedz
Ja też dostałam znieczulenie zewnatrzoponowe. Nic mnie nie bolało po porodzie, mogłam ruszac nogami i nawet nie miałam bólu głowy.
Według mnie nie ma sie czego obawiać, każdy myśli że jeśli trzeba się wbić w kręgosłup to może nastąpić paraliż a przecież znieczulenie jest podawane w przestrzeń taką że nie ma się czego obawiać.http://morfeusz2001.webpark.pl/znieczulenie.html, ta strona przekonała mnie o wyborze znieczulenia i nie żałuję według mnie to była słuszna decyzja dodam że moje bóle porodowe trwały 18 godzin.
ja przed porodem robilam posiew z szyjki macicy i w zasadzie tyle, bo reszta to morfologia i mocza standardowo co miesiac.......
Odpowiedzja tez jestem nastawiona na znieczulenie,duzo sie o tym czyta i mowi..ja zrobilam test na krzepliwosc krwi tak na wszelki wypadek[zalecil mi lekarz z rodziny]i tylko to a wy robilyscie jakies badania?
OdpowiedzJa miałam 2 razy podczas cesarki, wieć mocniejsze i głębiej podane. Nic mi nie było , a wbijali się kilka razy bo mam krzywy kregosłup. Czucie wróciło tego samego dnia wieczorem. Nie bolała mnie głowa, mogłam sie poruszac. To mit , że trzeba po takowym znieczuleniu lezeć dobę na wznak. A kręgosłup boli mnie swoja drogą, bo mam skrzywienie, duzo dzwigam na rekach mojego kolosa z wózkiem na 3 piętro. Nie ma sie czego bać.
OdpowiedzJa mialam to znieczulenie i bardzo mi pomoglo, do momentu boli partych dzieki temu nic nie czulam....I zadnych ubocznych efektow nie bylo...
OdpowiedzJa miałam zniczulenie ale nic nie pomogło :( .Nie wiem czemu.Robienie znieczulenia jak dla mnie było nie przyjemne,ale nic mnie potem nie bolało.Za drugim razem chyba się nie zdecyduje na znieczulenie.
Odpowiedz
Ja też dostałam znieczulenie zewnatrzoponowe. Nic mnie nie bolało po porodzie, mogłam ruszac nogami i nawet nie miałam bólu głowy.
Według mnie nie ma sie czego obawiać, każdy myśli że jeśli trzeba się wbić w kręgosłup to może nastąpić paraliż a przecież znieczulenie jest podawane w przestrzeń taką że nie ma się czego obawiać.http://morfeusz2001.webpark.pl/znieczulenie.html, ta strona przekonała mnie o wyborze znieczulenia i nie żałuję według mnie to była słuszna decyzja dodam że moje bóle porodowe trwały 18 godzin.
Witaj Kwiatek :D
Ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe.Nie masz się co martwić.Też się bałam,że nie odzyskam czucia w nogach albo mie sparaliżuje.Co chwila ruszałam nogami sprawdzając czy już mogę poruszać palcami.Ale okazało się ,że mój strach był zupełnie niepotrzebny.A co do kręgosłupa to też wszystko ok.Także nie masz się co martwić pozdrawiam. :D
Marzena i Wiktoria :D