• Gość 2009-04-13 o godz. 08:43, odsłony: 22221

    Jak poradzić sobie z bólem bioder w 26 tygodniu ciąży?

    Jestem w 26 tyg. ciąży i strasznie dokuczją mi biodra. Czy któraś z was też ma takie bóle albo wie co to jest. Jak będę na następnej wizycie i lekarza to mu o tym powiem, ale do tego czasu może się czegoś dowiem od washttp://lilypie.com

    Odpowiedzi (27)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-22, 16:01:35
Gość 2009-05-22 o godz. 16:01

od 24 do 27 tyg miałam takie bóle w kregosłupie ze sama nie dałabym rady wstac, potem minęlo tzn boli umiarkowanie (jak w ciaży:))
próbowałam podkładac poduchy (jakies 4:) i pomagało na chwilę

Odpowiedz
Gość 2009-05-22 o godz. 15:35

Niestety, na ten bol chyba niewiele da sie zrobic. Mnie bolaly i biodra i kosc lonowa, teraz wszystko minelo, ufffff...

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-05-22 o godz. 13:24

NO MNIE TEŻ BARDZO BOLA BIODRA. ZRESZTA PRZED CIĄŻĄ TEŻ MNIE BOLAŁY, BO JESTEM TROCHE "PO PRZEJSCIACH" ZWIĄZANYCH Z KREGOSŁUPEM I BIODRAMI. NIERAZ TAK MNIE BOLĄ, ŻE Z PRACY MYŚLE, ZE NIE DOJDĘ, CHOCIAŻ MAM BLISKO. A WIECZOREM JAK SIE POŁOŻE TO NIE WIEM W JAKI SPOSÓB SIE PRZEWRÓCIĆ. A JESTEMW 23 TYG. BO TAK TO OGÓLNIE CZUJE SIE SUPER. POZDRAWIAM

Odpowiedz
Gość 2009-04-17 o godz. 11:36

Smiejcie sie, ale to jedynaczek wypieszczony przez mamusie swoja. Dostal sie w moje lapy i zaraz po slubie zaczal sie trening, juz umie prasowac, wyprac i ugotowac 5 dan na cieplo! Wszystko moja zasluga... Wiec to nie jest tak, ze on sam i tak od razu wszystko. Tak wiec kobiety walczcie dzielnie o pomoc:)
U mnie to samo, choć nie jest jedynakiem - ale co ciekawe i jego siostra i jego brat wszyscy tacy są: "zaraz" "za chwilę" i nic

i wychodzi na to, że jestem straszna hetera, bo chce, żeby wyglądał jak człowiek i miał wyprasowaną koszulę (ciągle o to walczę) - a w domu, jak to w domu, palcem trza pokazać, że to i to trza zrobić....

czasem sama siebie przez to nie nawidzę...

ale tak sobie myślę, że w porównaniu z tym co było na początku to on i tak zrobił OGROMNE postępy... a najważniejsze że WIDAĆ, że się stara... :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 00:17

Powaznie, bez poduszki na zajeciach bym chyba nie wysiedziala! Potem sie wszyscy przyzwyczaili, ze biegam z poduszka i nikogo nie dziwilo.

Odpowiedz
miu miu 2009-04-14 o godz. 19:53

Ja sie nauczyłam gotowac od mojego faceta-nie odwrotnie.Tak tak moje kochane.Jego mama nauczyła obchodzic sie z garnkami a mnie nie! lol :DHi hi hi!

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 11:01

Ja z poduszka chodzilam caly czas na wyklady. Nikomu nie przeszkadzalo. Na dodatek trzymalam nogi do gory na drugim krzesle. Pogadalam z profesorem na poczatku, przeprosilam, powiedzial, ze nie ma sprawy. I siedzialam sobie jak chcialam, chodzilam siku kiedy chcialam i nic mnie nie bolalo. Trzeba sie ratowac.
A co do wyboru meza, no coz, trudna sprawa, nie lol Ja pozno wyszlam za maz to i wymagania tez mialam, ze ho ho lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 09:05

Fletzerke gratuluje wyboru męża, mój jest uparty nawet moja dyplomacja czasem przegrywa, ale musze się pochwalić że od niedzieli niemyłam naczyń :). Z tym gotowaniem to chyba u nas nie przejdzie, bo jak np. niema mnie w domu od rana i wracam po 15 to on siedzi głodny i czeka na mnie :) zeby zjeść sniadanie....
Dziekuje za rady odnośnie kręgosłupa - chyba przyniose sobie poduche do pracy. A co mi tam, jeśli chcą żebym była to i poduszkę zaakceptują.

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 07:55

Smiejcie sie, ale to jedynaczek wypieszczony przez mamusie swoja. Dostal sie w moje lapy i zaraz po slubie zaczal sie trening, juz umie prasowac, wyprac i ugotowac 5 dan na cieplo! Wszystko moja zasluga... Wiec to nie jest tak, ze on sam i tak od razu wszystko. Tak wiec kobiety walczcie dzielnie o pomoc:)

Mnie na bole kregoslupa pomaga wygodne siedzenie, koniecznie z podusia pod ledzwiami. POlez troche i zmieniaj czesto pozycje, pomoze zobaczysz.

Odpowiedz
Gość 2009-04-14 o godz. 07:43

Fletzerke Ty to masz męża no no pomaga, gotuje, smaruje w Ciebie kremy, mój nawet niewie po co służy garnek a co dopiero krem! Ale wczoraj też coś bąknął o drugim, że może by tak od razu, a potem spokój .... tylko, że niezdaje sobie sprawy ze on też jest takim dużym chłopcem, to razem bym miała 3 lol
apropos bóli, od wczoraj boli mnie kręgosłup ...

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 21:24

Romantyczne?! Nieeeeeee....

Odpowiedz
miu miu 2009-04-13 o godz. 19:27

Alez to jest romantyczne!

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 19:23

Tak barbarossa on juz mowi o drugim. Ja to w ogole smieje sie z niego, ze tylko po to sie ze mna ozenil, zeby miec dzieci, powaznie! Ten chlop to gorzej niz baba, nic tylko dzieci! Pamietam po zareczynowym obiedzie u mojej Mamy jak wrocilismy do domu to pierwsze co to zapytal ILE dzieci bedziemy mieli! Zamiast czegos romantycznego czy co...

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 19:06

aneczka, rozumuje tak samo jak Ty, ale tez zobaczymy, jak bedzie.

Jesli chodzi o bole biodra, to mialam tak silne, ze nie umialam podniesc nogi, bo promieniowaly az do palcow u stop i az do kregu szyjnego. Pomogl zdecydowanie kreglarz w moim przypadku. No i na pocieszenie, jest to rzecz najnormalniejsza na swiecie.

Odpowiedz
miu miu 2009-04-13 o godz. 17:38

Ja tez mam taki ból ale nie cały czas.To musi byc "ten" dzień.Pare dni temu dostałam takiego bólu ze jak siadłam to wstawałam 20 minut.Całe biodra nogi do kolan i plecy w krzyżu.Nastepnego dnia przeszło jak ręka odjął.

ps:Fletzerke on JUZ chce drugie?!Gratuluje męża!

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 16:40

Od samego poczatku to powtarzalam lol I jak moj maz juz sobie planuje drugie dziecko to go natychmiast stopuje!

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 15:05

masz rację fletzerke, to właśnie ciągnąca się za mną noga jest przyczyną że liczyłam bardzo na poród przed terminem... a tu nic z tego, ani porodu, ani gdzieś wyjść samej bo boję się, że ludzie będą mnie potem z ulicy zbierać jak mnie zaboli... a boli nieźle

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 13:36

Hmmm... Ja tam nie lubie jak mnie boli, wszystko jedno z jakiego powodu...

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 13:16

ale takie cierpienie to sama przyjemność

http://www.babysfirstsite.com

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 12:42

:D tak fletzerke ma rację nic dodać nic ująć

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 12:15

Niestety, jak juz gdzies pisalam, ciaza to pasmo niespodzianek, zazwyczaj bolacych...

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 11:15

no to pozostało się pomęczyć...

http://lilypie.com

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 11:05

a mnie nie bolą (na razie), to co? mi się nie poluzowują? :(

Odpowiedz
Hala 2009-04-13 o godz. 11:00

Potwierdzam to co napisaly dziewczyny. Pociesze cię tylko,że u mnie to minęło po jakiś 3 tygodniach.

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 10:52

Niestety nic z tym w ciąży zrobić niemożna, pytałam lekarza, mnie boli lewe biodro i lewe kolano, czasem ledwo ide ..

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 10:05

Zapomniałam dodać, że i przed ciążą biodra mnie pobolewały ale jakoś nigdy nie mogłam "trafić" do lekarza. Teraz tego żałuję Więc zastanawiam się nad tym czy to tylko sprawa hormonów

http://lilypie.com

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 09:43

Owszem dowiesz sie;) Witamy w klubie lol Podejrzewam, ze niewiele mozesz zrobic. Stawy musza sie poluzowac pod wplywem hormonow no i boli, niestety.

Odpowiedz