Roman Wilhelmi przez 10 lat ukrywał, że ma żonę. Miał wiele romansów i lubił znikać z kolegami

Roman Wilhelmi przez 10 lat ukrywał, że ma żonę. Miał wiele romansów i lubił znikać z kolegami

Roman Wilhelmi przez 10 lat ukrywał, że ma żonę. Miał wiele romansów i lubił znikać z kolegami

youtube.com

Roman Wilhelmi, jeden z najbardziej wyrazistych aktorów polskiego kina i teatru czasów PRL-u, przez dekady budził zainteresowanie nie tylko swoim warsztatem aktorskim, ale też burzliwym życiem prywatnym. Choć o jego romansach i relacjach plotkowało się w aktorskim światku nieustannie, niewielu wiedziało, że przez całą dekadę pozostawał w formalnym związku, o którym nie powiedział nawet własnym rodzicom.

Reklama

Roman Wilhelmi przez dekadę ukrywał, że ma żonę

Roman Wilhelmi, który zasłynął z ról w kultowych produkcjach takich jak „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Alternatywy 4”, czy też „Czterej pancerni i pies”, wcześnie zawarł związek małżeński. Mając zaledwie 23 lata, zdecydował się na ślub z Danutą — młodą studentką dziennikarstwa. Jak przyznał po latach, decyzja ta nie była w pełni przemyślana – motywowana bardziej strachem przed utratą partnerki niż przekonaniem o trwałości uczucia. W dodatku, do zawarcia małżeństwa miała przyczynić się presja ze strony przyszłych teściów.

Wieczorem się napiliśmy, a następnego dnia byliśmy już mężem i żoną.

- czytamy słowa Romana Wilhelmiego w książce "Anioł i twardziel".

Co najbardziej zaskakujące – rodzice Wilhelmiego nie mieli pojęcia o tym, że ich syn jest żonaty. Aktor przez całe dziesięć lat nie wspomniał im o małżeństwie, a prawda wyszła na jaw dopiero wtedy, gdy doszło do rozwodu. Dla jego bliskich była to szokująca wiadomość.

Zdjęcie Romana WIlhelmiego. wikipedia.org

Roman Wilhelmi słynął z romansów i z imprezowania

Choć związek przetrwał aż dziesięć lat, był pełen napięć, rozczarowań i niedopowiedzeń. Roman Wilhelmi pochłonięty rozwijającą się karierą coraz rzadziej bywał w domu. Jak wspominała jego była żona, często znikał na całe dnie, nie odbierał telefonów, tłumaczył się pracą i niekończącymi się zobowiązaniami zawodowymi. W rzeczywistości jednak aktor prowadził intensywne życie towarzyskie.

Wracał coraz później, potem znikał. Wymyślał niestworzone historie, przepraszał, przysięgał i zaczynał od nowa.

- tak mówiła Danuta autorowi książki "Roman Wilhelmi. I tak będę wielki!".

Po rozpadzie pierwszego małżeństwa Wilhelmi jeszcze raz stanął na ślubnym kobiercu – tym razem z Mariką Kollar, tłumaczką, z którą przez pewien czas tworzył szczęśliwą parę. Ich związek, choć bardziej otwarty, również nie przetrwał próby czasu. Aktor nieustannie wikłał się w nowe relacje, lecz żadna z nich nie okazała się tą wielką miłością.

Roman Wilhelmi przez 10 lat ukrywał, że ma żonę. Miał wiele romansów i lubił znikać z kolegami
Źródło: youtube.com
Reklama
Reklama