Daniel Martyniuk u Żurnalisty poczynił wyznania na temat swojego pierwszego ślubu. Powiedział, że nie myślał i nie zachowywał się wtedy mądrze, a to małżeństwo nie miało prawa się udać, bo oboje nie chcieli stawać przed ołtarzem. Mało brakło, a uciekłby z kościoła, ale ktoś go powstrzymał.
Daniel Martyniuk wspomina pierwszy ślub
O Danielu Martyniuku i jego sprawach sercowych znów zrobiło się głośno. Tym razem jedyny syn Zenka i Danuty Martyniuków udzielił obszernego wywiadu Żurnaliście.pl. Wśród poruszanych tematów nie zabrakło wspomnień z przeszłości, która kiedyś przysporzyła młodemu celebrycie kłopotów (m.in. z prawem).
Martyniuk Junior otworzył się na temat swojego pierwszego, nieudanego małżeństwa z Eweliną z Russocic. Portale rozpisywały się wtedy, że 29-letni Daniel i jego 18-letnia dziewczyna wzięli ślub, by dziecko wychowywało się z obojgiem rodziców. Związek bardzo szybko się rozpadł, a jednocześnie młody tata popadł w konflikt z prawem.
U Żurnalisty Martyniuk wyznał, że w przeszłości nie podejmował mądrych wyborów:
To od samego początku było dziwactwo. Porażka. Też trochę wtedy myślałem stereotypami, że może to się uda. Że nie zostawię swojego dziecka. Głupie myślenie
- stwierdził po latach.
Jak my się poznaliśmy, była tylko jedna wielka impreza. Ona imprezowała tak samo, jak ja. I tak się jakoś potoczyło. Durny byłem
- ocenił swoje dawne życie i decyzje. Teraz syn wokalisty "Akcentu" jest w drugim związku małżeńskim, choć i tym razem nie obeszło się bez perypetii. Ślub Daniela i Faustyny Martyniuków wywołał kontrowersje. Ciążę ogłosili w trakcie kłótni z rodzicami celebryty.
instagram.com/danielmartyniuk89
Daniel Martyniuk uznał pierwszy ślub za najgorszy dzień życia
Daniel Martyniuk i Ewelina Golczyńska byli narzeczeństwem zaledwie 4 miesiące, zanim stanęli przed ołtarzem. Ślub pary miał miejsce 6 października 2018 roku.
Z perspektywy czasu syn discopolowca uznał, że był to niechlubny moment zwrotny w jego życiu:
Wszystko się zaczęło od tego całego ślubu. To był ten moment, kiedy zaczęła się zła passa. To był najgorszy dzień w moim życiu. Bez kitu. Oboje tego nie chcieliśmy. To był cyrk. My się w ogóle nie znaliśmy.
- przyznał, po czym dodał:
Od razu powinienem to zakończyć. Ja w ogóle uciekałem z kościoła, tylko księdza spotkałem. Spotkałem też teścia, teścia olałem. Ale już księdza nie mogłem. Bardzo tego żałuję. Gdybym mógł cofnąć czas, to tak bym właśnie zrobił. Byłoby super.
Związek z Eweliną z Russocic zakończył się głośnym rozwodem w 2021 roku. Musiało minąć parę lat, by celebryta zostawił przeszłość za sobą i ułożył sobie życie u boku nowej ukochanej, pięknej prawniczki Faustyny.