Anna Mucha przyszła do studia "Dzień Dobry TVN" w nonszalanckim stroju. Szary dres i zwykła koszulka z napisem "Teatr czy ciuch" wywołały dyskusję na temat właściwego stroju do teatru. Mucha dopiekła Marcie Żmudzie -Trzebiatowskiej, według której elegancki strój to powinność.
Anna Mucha o stroju do teatru
Anna Mucha uznawana jest przez wielu za kwintesencję kobiecości i ikonę mody. Raczej nie stroni od eleganckich stylizacji, które ostatnio balansowały na granicy między klasą a wyzywającym stylem femme fatale. Ognista Anna Mucha na ramówce TVP. Miała dekolt do pępka i mało brakowało, a coś by jej wypadło. W garderobie aktorki raczej nie brak wyszukanych kreacji na każdą okazję.
Tym razem jednak swoje dopracowane, zachwycające stylizacje Mucha schowała do szafy i postawiła na bardziej casualowy strój. 44-latka gościła na kanapie "Dzień Dobry TVN". Na rozmowę z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem założyła długi brązowy płaszcz, szary dres i zwykły biały t-shirt z napisem:
Teatr czy ciuch
- głosiło pytanie. Już w drodze do studia Mucha jednoznacznie wskazała opcję "teatr", dając do zrozumienia, że dla niej nie liczy się to, jak ktoś ubierze się do teatru. Ważna jest treść sztuki. Tę opinię potwierdziła w rozmowie z prowadzącymi:
Słuchajcie, tak długo, jak będziemy się zastanawiać na hasło "idziemy do teatru" co ja mam na siebie włożyć, że ja nie mam odpowiednich ciuchów, a nie na co idziemy, jakie to będzie przeżycie, kogo zobaczymy, to znaczy, że nie jest z nami dobrze. Przemysł tekstylny jest największym na świecie i jest największym szkodnikiem dla tej planety. I bździągwa pisze mi, że ja mam jeszcze kupić dodatkową sukieneczkę albo bluzeczkę, bo inaczej nie wypada.
- wygłosiła ostre słowa, które nie zostawiają suchej nitki na przemyśle tekstylnym, który zdaniem Muchy nakręca jeszcze większy popyt na koleje niepotrzebne ciuchy. Argument, że w teatrze trzeba wyglądać elegancko, do Anny Muchy nie przemawia.
Na zdj.: Anna Mucha, Fot. AKPA
Anna Mucha odniosła się do słów Marty Żmudy-Trzebiatowskiej
Marcin Prokop postanowił jednak podrążyć temat właściwego stroju do teatru. Utarło się bowiem, że na tę okazję wypada wyglądać elegancko. Żmuda coś wie o olśniewających stylówkach do teatru. Plejada gwiazd na "Widelcu w głowie": Żmuda-Trzebiatowska wiosennie, Popek z klasą, Sławomir z żoną. Tylko Adze Wielgosz coś nie pykło.
Prowadzący "DDTVN" przytoczył słowa Marty Żmudy-Trzebiatowskiej:
Aniu, Marta Żmuda Trzebiatowska mówi: "A ja się nie zgadzam. Uważam, że do teatru powinno się chodzić elegancko".
- dorzucił prowadzący.
Okazało się, że Anna Mucha ma na ten temat inne zdanie:
A ja uważam, że jeżeli Marta Żmuda Trzebiatowska przygląda się temu, jak wyglądają widzowie, którzy ją oglądają, to znaczy, że nie jest skupiona na pracy.
- 44-latka wbiła lekką szpilę koleżance z branży, po czym dodała, odnosząc się do stereotypu Grażynki w białych kozaczkach:
Słuchajcie, gasną światła, naprawdę nie oglądamy siebie nawzajem. To nie jest małomiasteczkowa sytuacja, gdzie patrzymy — ooo, Grażynka przyszła w tych kozaczkach białych, a była w nich w zeszłym roku.
- podsumowała.