Sandra Kubicka o idealnym mężczyźnie: "Musisz go sobie urodzić". Pod wpisem zawrzało

Sandra Kubicka o mężczyźnie idealnym

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron znów są na tapecie. W niedzielę modelka postawiła na nogi całe polskie media społecznościowe, ujawniając, że w grudniu wystąpiła o rozwód z mężem. Jak grom z jasnego nieba gruchnęła wieść o Sandrze Kubickiej i Baronie. Rozwodzą się. Wcześniej żadne z nich nie chciało wypowiadać się na ten temat, ale były znaki. Sandra Kubicka donosi o kłopotach w raju. "Płakałam dzisiaj okrutnie i to nie ze szczęścia"

Teraz opublikowała krótki wpis o "mężczyźnie idealnym". Jak można się było domyślić, nie jest nim Aleksander Milwiw-Baron, z którym postanowiła się rozstać 3 miesiące temu:

Mówią, że jeśli chcesz idealnego mężczyznę, to musisz go sobie urodzić, tak uczyniłam. Kocham nad życie, mocniej się nie da.

- napisała, wstawiając zdjęcie, na którym czule przytula synka Leosia. Młoda mama deklaruje bezwarunkową miłość do synka i to dla niego stara się być szczęśliwa.

Kubicka wyznała w dzisiejszych relacjach, że decyzję o rozwodzie podjęła także dla dobra dziecka. Przez to dobro rozumie swój spokój i szczęście:

Dużo osób mi zarzuca, że powinnam dla dobra dziecka próbować i mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach kobiety po pierwsze, ze strachu, że sobie nie poradzą, po drugie, "dla dobra dziecka" zostają w toksycznych relacjach; w relacjach, w których nie są szczęśliwe. "Dla dobra dziecka". Czy wy naprawdę myślicie, że dziecko, dorastając, widząc mamę płaczącą, będzie trybiło i zastanawiało się, dlaczego tak będzie pamiętało ten wizerunek. Dla dobra mojego dziecka ja chcę walczyć o to, żeby być szczęśliwa, żeby mieć spokój i to będzie najlepsze dla Leosia.

- powiedziała 30-latka.

instagram.com/sandrakubicka

Fani wzburzeni wypowiedzią Sandry Kubickiej

Wypowiedź Sandry Kubickiej, że mężczyznę idealnego trzeba sobie urodzić, wywołała niemałe kontrowersje na jej profilu na Instagramie. Wiele osób próbowało przekonać Kubicką, żeby nie traktowała tej obiegowej tezy zbyt poważnie, bo to zbyt duża presja dla maluszka:

Czy ja wiem...syn to syn, dziecko to inny wymiar miłości. Nie ma też co nakładać na dziecko ciężaru bycia idealnym.

dziecko to dziecko, a nie mężczyzna idealny dla matki.

- pisali co grzeczniejsi internauci, z którymi zgodziły się setki z około miliona fanów modelki.

Jednak niektórzy byli bardziej dosadni:

Radziłabym jednak nie traktować dzieci jak rzeczy, które „sobie” rodzisz.

- napisała jedna z mam.

Z otuchą dla 30-latki pospieszyła jednak koleżanka zza Oceanu. Mieszkająca w Miami Agata Rubik ma nadzieję, że Sandra znajdzie w końcu porządnego faceta, bo trochę ich jest na świecie i nie trzeba ich sobie rodzić:

Na szczęście jest też trochę fajnych i porządnych facetów urodzonych przez innych.
Trzymaj się Sandra.