Teresę Lipowską i Tomasza Zaliwskiego łączyła ogromna miłość. Ich związek trwał przez 44 lata i przez ten cały czas byli w siebie wpatrzeni jak w obrazek. Słowa aktorki wypowiedziane o swoim mężu poruszają do łez.
Teresa Lipowska i Tomasz Zaliwski — historia miłości
Teresa Lipowska poznała Tomasza Zaliwskiego w trudnym momencie swojego życia, mianowicie była świeżo po rozwodzie. On ją pocieszał i narodziła się między nimi początkowo przyjaźń. Pomimo różnic — on spokojny, ona żywiołowa — stopniowo ta przyjaźń przerodziła się w miłość.
Zakochani pobrali się w roku 1963.
W moim małżeństwie miłość narastała. Byłam po swoich traumach, on był oparciem, był opiekuńczy. Podobał mi się, imponował mi urodą. Po 44 latach stwierdziłam, że był to najlepszy wybór. To było rzeczywiście małżeństwo dochodzące, myśmy się poznawali, uczyli się siebie. To był mój przyjaciel, ale myślę, że patrząc na inne małżeństwa, byliśmy bardzo blisko.
- zwierzała się ulubienica widzów w programie "Taka jak ty".
Tomasz Zaliwski, który również był aktorem, podziwiał swoją żonę, mocno kibicował jej karierze. Uwielbiali kino, teatr oraz podróże, mogli na te tematy rozmawiać bez końca. Tomasz był także bardzo romantyczny.
AKPA
Teresa Lipowska w niezwykłym wyznaniu o mężu
Teresa i Tomasz wspierali się, dbali o siebie w niezwykły sposób. Nie szczędzili sobie czułych słów. Gdy ukochany Teresy Lipowskiej zmarł, wystosowała w wywiadzie niezwykłe wyznanie:
Mąż był najukochańszym człowiekiem na świecie. Miałam z nim cudowne życie.
- takie słowa możemy przeczytać na Viva.pl.
Kolejne jej słowa również wzruszają:
Dla mnie był najwspanialszym, najczulszym mężem, kochankiem, ojcem.
Z tych słów można wywnioskować między innymi, że choć w życiu bywają bardzo trudne chwile, to warto pamiętać o istnieniu wielkiej miłości i doceniać to, co się ma.