"Obrzydliwe" – tym jednym słowem Nicol Pniewska podsumowała wpisy Edyty Górniak i Ewy Minge. Była dziewczyna Allana Krupy nie przebiera w słowach, odpowiadając na krytykę ze strony matki swojego ekspartnera. W tle – medialna wojna rodziców, zarzuty o dewastację studia i walka o kontrolę nad narracją.
Emocje i napięcie na tle show-biznesu
Rozstanie Allana Krupy i Nicol Pniewskiej po dwóch latach związku stało się paliwem dla najgorętszego konfliktu w polskim show-biznesie. Gdy Bart Pniewski, ojciec Nicol, potwierdził rozstanie w mediach, Edyta Górniak odpowiedziała mu ostrym atakiem na InstaStories. Teraz do walki włączyły się kolejne postaci – Ewa Minge i sama Nicol.
Historia i kontekst konfliktu
Allan Krupa i Nicol Pniewska tworzyli parę od połowy 2023 roku. Ich relacja, pełna luksusowych podróży i wspólnych projektów muzycznych, zakończyła się na początku 2025 roku. Oficjalnego potwierdzenia dostarczył jednak nie para, a Bart Pniewski:
Mieliśmy nadzieję, że to szybko nie zostanie upublicznione. [...] Potwierdzam, że Allan i Nicole rozstali się jakiś czas temu
– mówił w wywiadzie dla Pudelkowi.
To właśnie jego wzmianka o "dobrej relacji, jeśli mama Allana nie zepsuje ich relacji" rozpaliła konflikt na dobre.
AKPA: https://www.instagram.com/nicolpniewska/
Zarzuty byłej dziewczyny – co zostało powiedziane
Nicol Pniewska nie zamierzała milczeć. W mediach społecznościowych i wywiadach broniła decyzji ojca, podkreślając:
Mój tata już wszystko powiedział po konsultacji ze mną. [...] Dziennikarz jasno powiedział, że bez względu na naszą odpowiedź, artykuł się ukaże
– tłumaczyła w serwisie Plotek.
Na Instagramie zaatakowała bezpośrednio Edytę Górniak i Ewę Minge:
Jedna pani rozpoczęła, a druga wznowiła. [...] Obrzydliwe!
Jej słowa odnosiły się do wpisów obu kobiet, które publicznie wspierały się w krytyce rodziny Pniewskich.
Reakcja Edyty Górniak – skutki wypowiedzi
Matka Allana Krupy odpowiedziała z charakterystyczną dla siebie ostrością. Na InstaStories zarzuciła Bartowi Pniewskiemu wykorzystywanie prywatności dzieci:
Naraziłeś nasze dzieci na dodatkowy stres! Jakże troskliwe podać tak osobisty temat – medialnie. Brawo rodzic!
Wsparła ją Ewa Minge, która w komentarzu sugerowała, że Bart Pniewski "reklamuje własną osobę i biznes". Edyta podziękowała projektantce krótkim:
Kobieta kobiecie. Matka matce.
AKPA
Możliwe konsekwencje konfliktu
Spór może zaszkodzić przede wszystkim Allanowi Krupie, który dopiero buduje karierę w branży muzycznej. Eksperci zwracają uwagę na ryzyko utraty wizerunkowej wiarygodności – zarówno przez publiczne wynoszenie sprzętu ze studia (nazwanego przez Edytę „cuchnącą piwnicą”), jak i eskalację rodzinnych waśni. Bart Pniewski nie wyklucza też kroków prawnych w sprawie rzekomej dewastacji studia.
Konflikt między rodzinami Krupy i Pniewskich odsłania mechanizmy współczesnego show-biznesu: prywatne dramaty stają się publicznym spektaklem, a rodzice celebrytów przejmują rolę głównych narratorów. W tej wojnie słów i nagrań z monitoringu największymi przegranymi mogą okazać się właśnie ci, których rzekomo chce się chronić – Allan i Nicol.