Bartek Wasilewski, tegoroczny zwycięzca "Mam Talent", nie spoczął na laurach. Obecnie udał się do Katanii w regionie Sycylii. 14-letni raper pracuje tam nad płytą.
Bartek Wasilewski spędza długi weekend w Katanii
Skromny 14-letni chłopak Bartek Wasilewski był na ustach całej Polski po tym, jak pół roku temu wygrał tegoroczną edycję talent show "Mam Talent". Młody raper podbił serca sporej części widzów i wyszedł z programu z czekiem na kwotę 300 tys. zł. Nie wszystkim było w smak jego zwycięstwo. Bartek Wasilewski z "Mam Talent" ma już serdecznie dość. Hejterzy nie dają mu spokoju.
Bartek miał marzenie, by za wygraną udać się na wakacje. Szczere wyznanie Bartka Wasilewskiego. Część wygranej z "Mam Talent" przeznaczy na wakacje dla mamy. Młody raper chwalił się już na swoim koncie na Instagramie wyprawą do Chorwacji. Z uroków tej części Europy korzystał latem.
Teraz Bartek wybrał się nieco dalej, bo do Katanii we Włoszech. Jest to malownicze miasto położone w rejonie Sycylii. Kadry z wizyty w tym rejonie Włoch opublikował na swoim koncie na Instagramie. W relacji widać malowniczą willę blisko morza, śródziemnomorską roślinność i puste plaże. Podczas wyjazdu 14-latek miał okazję nieco pozwiedzać i skosztować prawdziwej włoskiej pizzy.
Bartek Wasilewski pracuje nad płytą
Bartek Wasilewski udał się do Katanii nie po to, aby wypocząć po dwóch miesiącach roku szkolnego. Młody muzyk nie jest na urlopie — wykorzystał długi weekend, by pracować nad utworami do płyty.
Pierwszy udany dzień pracy za nami.
- zrelacjonował na Instagramie.
Na początku sierpnia 14-latek chwalił się, że trzy numery ma już gotowe.