Katarzyna Nosowska to znana i rozpoznawalna piosenkarka. Nie każdy jednak wie, że artystka już teraz myśli o przemijaniu i o swoim pogrzebie. Gwiazda w "Bliskoznaczni" wyjaśniła już, jak wyobraża sobie swoje ostatnie pożegnanie.
Katarzyna Nosowska o swoim pogrzebie
Kasia Nosowska wraz z synem Mikołajem Krajewskim tworzą podcast "Bliskoznaczni". W jednym z ostatnich odcinków w programie rozmawiali na temat śmierci. Temat ten jest teraz popularny, bo przecież kilka dni temu obchodziliśmy "Święto Zmarłych".
Katarzyna Nosowska otworzyła się na temat wizji swojego pogrzeby i ujawniła, że nie chciałaby mieć tradycyjnego grobu i wprost wyznała, jak wyobraża sobie swoje ostatnie pożegnanie.
Naprawdę uważam, że obowiązek chowania, który jest u nas w kraju. Ja tak nie chcę. Wiadomo, że nie można sobie zostawić ciała w domu, albo samemu gdzieś w dowolnym miejscu chować, ale gdy ktoś wybiera opcję spopielenia, naprawdę nie chciałabym mieć miejsca, gdzie leżą moje szczątki.
AKPA
Katarzyna Nosowska nie chce, żeby bliscy przychodzili na jej grób
Piosenkarka wyjaśniła również, że jest przeciwna tradycyjnemu pochówkowi i wcale nie chciałaby, żeby ludzie przychodzili na jej groby.
Ja bym nie chciała, żebyś ty musiał łazić na mój grób i żeby ludzie chodzili. W moim idealnym świecie wyobrażam sobie, że 'byłam, ale się zmyłam'. I nie ma co drzeć szat, nie ma co robić z tego afery (...). Po mojej śmierci to bym chciała, żeby wszyscy po prostu sobie dobrze żyli.
Zdjęcia Katarzyny Nosowskiej z jej synem.