Caroline Derpieński niespodziewanie ogłosiła, że po 5 latach związku rozstała się ze swoim nieco anonimowym partnerem Dżakiem. Brudy po rozstaniu publicznie pierze w mediach społecznościowych. Bajkowe życie dollarsowej królowej okazało się udręką z narcyzem u boku.
Caroline Derpieński ogłosiła rozstanie z narzeczonym
Postać Caroline Derpieński w ostatnich latach zatrzęsła polskim show-biznesem. Niemal nikomu nieznana Karolina Derpieńska z Białegostoku zdobyła niezwykłą popularność. Mieszkająca w Miami modelka i celebrytka od początku chwaliła się związkiem ze starszym od siebie biznesmenem i milionerem o zastanawiającym nazwisku Jack Jackowski. Teraz, po 5 latach, ten związek jest już przeszłością - ogłosiła celebrytka.
Do luksusowego życia Derpieńskiej, częściowo owianego tajemnicą, miał przyczynić się właśnie jej parter i zarazem narzeczony. Tak przedstawiała mężczyznę sama Caroline, choć on nigdy nie pojawił się publicznie u jej boku. Nie jest pewne, kim jest mężczyzna, sama celebrytka nie podała jego personaliów.
Śledztwo medialne ujawniło jednak, że w Stanach Derpieńska przyjaźniła się z Krzysztofem Porowskim, który mógłby być Dżakiem. Ukochany Caroline Derpieński zdemaskowany. Oto, co wiadomo o bajecznym milionerze. Film Krzysztofa Stanowskiego dostarczył nowych ciekawostek. Tak Caroline Derpieński poznała biznesmena Dżaka. On miał 57 lat, a ona 17.
Kimkolwiek jest były ukochany Derpieńskiej - ten związek jest już zakończony. I wcale nie był szczęśliwy.
Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Caroline Derpieński ujawnia mistyfikacje
Caroline Derpieński postanowiła publicznie przepracować rozstanie z narzeczonym,korzystając ze swoich zasięgów na Instagramie. W relacjach ujawniła prawdziwą twarz Dżaka i opisała, jak wyglądał ich związek. Relacje w InstaStories pozwolą jej oczyścić się po tym rozstaniu.
Celebrytka ujawniła przyczyny rozstania i na przykładach opisała, jakich mistyfikacji oczekiwał od niej były narzeczony, przyzwyczajony do luksusowego życia, które okazało się tylko fasadą. Wypomniała mu m.in. prezenty w postaci nieautentycznych zegarków.
Derpieński przyznała także, że nie wszystko, co opisywała w mediach społecznościowych, było prawdą. Balony, które miała dostać na urodziny od Dżaka, naprawdę dostała od hotelowej obsługi, a pokój nie był wynajęty na 10 dni, lecz na 2 doby:
On nigdy czegoś takiego by dla mnie nie zrobił. Zdecydowałam się podeptać czyjś dywan, aby udawać, że Dżak jest najlepszym facetem na świecie.
- wyznała z żalem. W innej relacji dodała:
W tym najlepszym pokoju wcale nie spałam. Wcisnął gotówkę, żeby obsługa hotelu pokazała przez trzy minuty, jak wygląda pokój i kazał mi to wstawić.
instagram.com/carolinederpienski
Caroline Derpieński opisuje związek z narcyzem
Celebrytka wyznała także, że jej związek z byłym ukochanym był przemocowy, a sam Jack miał tendencje narcystyczne, poza tym uwielbiał dolarsowy kontent. Derpieński ujawniła, że para miała problemy i wcześniej niż się rozstawała. Jednak Caroline wracała:
Wracałam wiele razy. Dałam mu kolejną szansę, nie chcąc go stracić i bojąc się. Tam mi wstyd, że tak dałam się zmanipulować. Nadal go kochałam i liczyłam, że się ułoży. Ale rok później dostałam 10 razy gorszy kubeł pomyj w Turcji i kolejne rozstanie.
- odniosła się do sytuacji na wspólnym wyjeździe, kiedy to musiała wracać do Miami bez grosza i dostała 3 dni na wyprowadzkę.
Ostatnimi dniami, jak odbierałam jego telefon, pierwsze, co słyszałam, to krzyki i bluzgi przed naszym rozstaniem.
Teraz w końcu może odetchnąć z ulgą:
Kolejny dzień braku kontaktu i dziwnie się czuję. Nikt na mnie nie krzyczy.
Caroline Derpieński, aby oczyścić się z żalu, ujawniła kulisy rozstania.