Elżbieta Dmoch i jej dramat. Po śmierci ukochanego ukryła się przed światem

Elżbieta Dmoch i jej dramat. Po śmierci ukochanego ukryła się przed światem

Elżbieta Dmoch i jej dramat. Po śmierci ukochanego ukryła się przed światem

youtube.com

Elżbieta Dmoch, niegdyś gwiazda zespołu 2 plus 1, była uwielbiana przez publiczność w całej Polsce. W latach 70. i 80. każdy znał przeboje takie jak „Windą do nieba” czy „Chodź, pomaluj mój świat”, które królowały na listach przebojów i stały się ikonami polskiej muzyki rozrywkowej. Jej życie osobiste było jednak dalekie od idyllicznego obrazu, który rysował się na scenie. Związek z Januszem Krukiem, gitarzystą i współzałożycielem zespołu, przeszedł przez wzloty i bolesne upadki, które ostatecznie zakończyły się dramatycznie. Gwiazda ukryła się przed światem.

Reklama

Elżbieta Dmoch i Janusz Kruk — płomienna miłość

Elżbieta Dmoch i Janusz Kruk byli parą nie tylko na scenie, ale i w życiu. Związek narodził się z płomiennej fascynacji, a Kruk dla ukochanej opuścił swoją żonę, z którą miał córkę. Początkowo ich relacja była pełna namiętności, a wspólna praca i trasy koncertowe zdawały się cementować związek. Jednak z czasem zaczęły pojawiać się pierwsze rysy. Janusz Kruk, jako dusza towarzystwa, lubił otaczać się ludźmi i organizować przyjęcia, czego nie podzielała Elżbieta, zamknięta w sobie i bardziej wycofana. Długie trasy koncertowe, nagrania i życie towarzyskie zaczęły ją przytłaczać.

Problemy w małżeństwie narastały, a gdy popularność zespołu zaczęła spadać, Janusz Kruk popadł w kłopoty z alkoholem. Wyszło też na jaw, że nie był wierny Elżbiecie, co było dla niej druzgocącym ciosem. Kiedy prawda wyszła na jaw, wokalistka była wstrząśnięta – nie była w stanie ruszyć się z miejsca, siedziała w milczeniu, próbując zrozumieć sytuację. Ich związek rozpadł się, a para zdecydowała się na rozwód, choć mimo tego udało im się zachować przyjacielskie relacje i kontynuować karierę w zespole.

Zbliżenie na twarz Elżbiety Dmoch. youtube.com

Elżbieta Dmoch i jej dramat

Wszystko zmieniło się w 1992 roku, gdy Janusz Kruk zmarł na zawał serca. To wydarzenie całkowicie załamało Elżbietę. Zaraz po pogrzebie postanowiła odciąć się od świata i wyjechała do wiejskiego domu, gdzie żyła w samotności, z dala od ludzi. Choć po roku wróciła do Warszawy i próbowała reaktywować zespół, jej kariera ostatecznie zakończyła się po kilku występach.

W 2006 roku, po śmierci matki, Elżbieta Dmoch popadła w głęboką depresję, która doprowadziła ją do hospitalizacji w szpitalu psychiatrycznym. Od tamtej pory jej życie toczy się w cieniu dawnych wydarzeń. Artystka nie kontaktuje się już ze światem show-biznesu, a jedynie sporadycznie z fanami, głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatni raz odezwała się w lipcu 2024 roku, przesyłając krótkie pozdrowienia.

Dziś Elżbieta Dmoch żyje w ciszy i spokoju, unikając rozgłosu. Jak donoszą media, mieszka na warszawskiej Pradze, gdzie otoczona fotografiami Janusza Kruka, wspomina dawne czasy.

Elżbieta Dmoch i jej dramat. Po śmierci ukochanego ukryła się przed światem
Źródło: youtube.com
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama