Monika Olejnik pojawiła się na okładce magazynu, a w komentarzach rozpętała się prawdziwa burza. Fani zgodnie uważają, że grafika poniosło, a znana dziennikarka w ogóle nie jest do siebie podobna.
Monika Olejnik na okładce
Monika Olejnik na swoim instagramowym profilu chętnie pokazuje się w naturalnym wydaniu. Podczas codziennych aktywności, takich jak bieganie, chętnie publikuje też zdjęcia bez makijażu. Stroni też od korzystania z programów graficznych, aby zmieniać swój wygląd.
Tym razem jednak była modelką, a jej fotografia stała się okładką magazynu "Elle". Znana dziennikarka usiadła w skórzanym fotelu w długim, oversizowym płaszczu, wyeksponowała zgrabne nogi w butach na wysokim obcasie. Trzeba przyznać, że wygląda po prostu pięknie na tym ujęciu.
instagram.com/monikaolejnik_official
Fani nie mają wątpliwości. Uważają, że jest do siebie niepodobna
Fani jednak mają mieszane uczucia. W komentarzach rozpętała się prawdziwa burza. Wiele osób uważa, że Olejnik wygląda pięknie, ale jest również grono osób, nieco mniej pozytywnie nastawionych do jej wizerunku. Piszą:
Ale ją zmienili. Widziałem ją ostatnio przy promenadzie w Warszawie, to wyglądała zupełnie inaczej. Gdyby nie podpis, to nigdy bym nie pomyślał, że to ona.
Za dużo Photoshopa wjechało. Nie poznałem, nawet w okularach.
Jak to jest Monika Olejnik, to ja jestem święty turecki.
Trzeba przyznać, że bohaterka magazynu jest dobrze dobrana, biorąc pod uwagę to, że październik jest miesiącem walki z rakiem piersi.