Monika Bellucci, jedna z najpiękniejszych kobiet światowej kinematografii, w poniedziałek świętowała swoje 60. urodziny. Choć licznik lat bezlitośnie wskazuje na kolejną dekadę życia, włoska piękność wciąż zachwyca swoim wyglądem.
Monica Bellucci - 60. urodziny
Monica Bellucci przyszła na świat 30 września 1964 roku, więc dokładnie w poniedziałek skończyła 60 lat. To nie tylko aktorka, ale również ikona kobiecości, która od początku swojej kariery przyciąga uwagę mediów i fanów na całym świecie.
W czasach, gdy show-biznes często wymusza na gwiazdach dążenie do wiecznej młodości, Monica Bellucci chce starzeć się z godnością. Jak przyznała w rozmowie z "Onet Film", choć nie unika dbania o siebie, godzi się z mijającym czasem:
Błędem byłoby uzależnianie poczucia własnej wartości od odbicia w lustrze.
W latach 90. Monica Bellucci przyciągała uwagę największych marek modowych dzięki swoim pełnym rysom twarzy i bujnym, długim włosom.
Monica Bellucci jest jak wino
Gdy w 2000 roku wystąpiła w filmie "Malena", jej międzynarodowa kariera ruszyła pełną parą. W tym czasie Monica Bellucci stała się uosobieniem włoskiego piękna. Nie bez powodu jej wyjątkowa uroda była porównywana do największych piękności w historii kina, takich jak Sofia Loren czy Brigitte Bardot.
W wywiadzie dla "Onet Film" Monica Bellucci zdradziła sekret swojego młodzieńczego blasku w oczach. To brak fiksacji na punkcie swojego wyglądu:
Znam wiele pięknych kobiet, które stawiają czoła starzeniu się z ironią. To najskuteczniejsza metoda, jaką znam. Posiadanie dzieci również pomaga. Opieka nad nimi pozwala ograniczyć fiksację na swoim punkcie. Dla kogoś, kto przez długi czas zmieniał pieluchy, własne starzenie staje się tylko jednym z wielu tematów.
Mimo nieuchronnie mijających dekad Monica Bellucci starzeje się z godnością, akceptując upływ czasu i udowadniając, że prawdziwe piękno nie ma daty ważności.