"Rolnik szuka żony": Paulina miała wyglądać tak. Rzeczywistość okazała się inna [wideo]

"Rolnik szuka żony": Paulina przesłała Marcinowi takie zdjęcia

Za nami drugi odcinek 10. edycji "Rolnik szuka żony", który prowadzi Marta Manowska. W pierwszym odcinku rolnicy otrzymali od kandydatek na żony listy, a teraz przyszedł czas na spotkania w cztery oczy. A te niestety nie zawsze wypadły korzystnie.

Do rolnika Marcina przyjechała 28-letnia Paulina z miejscowości Łabunie. 28-latka przesłała rolnikowi w listach dwa zdjęcia — jedno, do którego pozowała w beżowym swetrze, a drugie, na którym widać zbliżenie na jej twarz.

Rolnik szuka żony; x.com/_Dyszka

Rolnik szuka żony; x.com/_Dyszka

Problem w tym, że kandydatka na żonę rolnika na zdjęciach prezentowała się zupełnie inaczej niż w rzeczywistości i wyglądała na ok. 20 kg chudszą. Nie wiadomo, czy to za sprawą nadmiernego retuszu, czy po prostu zdjęcia były nieaktualne.

Rolnik szuka żony; x.com/_Dyszka

Marcinowi to się wyraźnie nie spodobało. Rolnik nie zamierzał ukrywać tego, że dziewczyna jego zdaniem troszkę zafałszowała rzeczywistość, a przynajmniej mocno ją podkolorowała.

To zdjęcie też nie było chyba za [aktualne]. To jest takie świeże zdjęcie twoje?

- zapytał ją przed kamerami.

Dziewczyna jednak przyjęła strategię grania niewiniątka.

Tak, a co?

- odpowiedziała, udając zaskoczenie.

Tak troszeczkę inaczej wyglądasz. Może pomalowałaś włosy?

- zapytał ją rolnik, czym wprowadził ciężką atmosferę.

Mimo wszystko Paulina przed kamerami udawała, że nie wie, o co mogło chodzić rolnikowi i starała się zwalić winę na niego.

Troszkę Marcin tu taką dezorientację wprowadził i też nie wiem, czy w pozytywnym, czy negatywnym znaczeniu

- mówiła Paulina.

Ostatecznie Marcin przyznał przed kamerami, że dziewczyna nie jest w jego typie. Rolnik nie ukrywał też tego, że czuje się zawiedziony tym, że Paulina nie była z nim szczera.

Szczerze powiem, że to nie jest chyba typ mojej takiej urody i dziewczyny. Uważam, że chyba nie była ze mną do końca szczera, ponieważ nie patrzyła mi w oczy, gdzieś uciekała wzrokiem

- powiedział.

Gdyby tego było mało, Paulina po odejściu od Marcina wciąż grała niewiniątko i w rozmowie z innymi kandydatkami starała się zwalić winę na rolnika.

Najbardziej mnie wkurzył z tymi włosami, że przyciemniłam włosy. Dokładnie, wlaśnie, takie zdezorientowanie [czułam], cholera

- skarżyła się.

Wszystko widać na wideo, które obiegło sieć po emisji tego odcinka.

Przyciemniła włosy o 20 kg #RolnikSzukaZony

- podpisał użytkownik X.

Przyciemniła włosy o 20 kg#RolnikSzukaZony pic.twitter.com/ZCp3PNjvc9

— Wielmożny Pan Dycha (@_Dyszka) September 22, 2024

Fani: "Przyciemniła włosy o 20 kg"

Wideo Pauliny z "Rolnik szuka żony" rozbawiło sieć. Fani żartowali, że teraz produkują ciężkie farby do włosów.

Masz szczęście, że się poprawiłeś. Teraz robią ciężkie farby.

Ogółem chyba kobiety lubią względem zdjęć przyciemniać albo rozjaśniać włosy o 10-20 czy więcej kilogramów

Z całym szacunkiem, ale bardzo poważnie wygląda jak na 28 lat.

To przez te przyciemnione włosy ;D

Włosy na bank

- pisali pod filmikiem.

Fani pamiętali, że w "Rolnik szuka żony 5" była też słynna kandydatka Grzegorza, 20-letnia Aleksandra, która też wyglądała zupełnie inaczej na zdjęciach niż w rzeczywistości.

Do całej sprawy odniosła się też główna zainteresowana. Paulina zmieniła strategię i teraz twierdziła, że doskonale wiedziała, co nie spodobało się Marcinowi w jej zdjęciach.

Oczywiście po słowach Marcina o moich "włosach" wiedziałam bardzo dobrze, o co mu chodzi. A dokładnie chodzi o moją wagę. Zdjęcia nie są stare. Ludzie mają różne okresy w życiu i tak, jak Marcin, który w ciągu kilku miesięcy schudł od wizytówki, ja mogłam przytyć do nagrań. Powody mogą być różne, depresja lub inne. Program jest kręcony w ogromnych emocjach i stresie

- napisała na Facebooku, jak cytuje portal Jastrzabpost.pl.

Nie zmienia to faktu, że Paulina na zdjęciach wyglądała inaczej niż w rzeczywistości.