Paulina Smaszcz jest głęboko poruszona wydarzeniami na Dolnym Śląsku. Zaapelowała do wszystkich, by zmienili swój przedmiot zainteresowania i zajęli się ważnymi sprawami, zamiast wygłaszać negatywne opinie na jej profilu. Sama też zaangażowała się w pomoc powodzianom.
Paulina Smaszcz zwróciła się do hejterów. Proponuje im zainteresować się pomocą dla powodzian
Paulina Smaszcz często musi stawiać czoła niepochlebnym opiniom na swój temat, wypisywanym przez różne osoby w social mediach. Była żona Macieja Kurzajewskiego sama nie pozostaje im dłużna. Paulina Smaszcz dosoliła Katarzynie Cichopek. Fani jednogłośni: "Przesadziła".
Jednak teraz Smaszcz postanowiła uchylić gardę i odstawić tę rozgrywkę na bok.
W obliczu powodzi, która nawiedziła południową część Polski, prezenterka opublikowała serię postów, w których apeluje do ludzi o zmianę obiektu zainteresowania.
Apel skierowany jest zwłaszcza do tych negatywnie nastawionych. Zamiast skupiać się na rzeczach nieistotnych i próbie urażenia jej, podsunęła swoim fanom i antyfanom myśl, by zajęli się realną pomocą powodzianom:
To są prawdziwe tragedie, problemy, ważne wydarzenia, a nie Wasze hejterskie komentarze. Nie rusza mnie, jak na mnie plujecie. Rusza mnie nieszczęście i los ludzi, zwierząt, którzy potrzebują POMOCY. Jak pomagamy, jak wspieramy cierpiących, chorych ludzi, w obliczu ich tragedii, świadczy o naszym człowieczeństwie, sercu, rozumie, empatii.
- napisała. Zadeklarowała przy tym, że sama przytula i wspiera powodzian:
Przytulam i wspieram wszystkie osoby, które dotyka tragedia powodzi. Jesteśmy z Wami. Ogromne wsparcie dla wszystkich poszkodowanych powodzian.
Sama wybrała Fundację Judyta oraz Siępomaga. Zachęca innych do tego samego.
Paulina Smaszcz apeluje o realną pomoc
Paulina Smaszcz jest niezwykle przejęta wydarzeniami z południa Polski. Ma żal do mediów i influencerów, że wciąż poruszają przyziemne tematy takie jak wybór outfitu. Odniosła się do swojej ostatniej czarnej sukienki z wyjątkowo głębokim dekoltem, w której pojawiła się w programie "Mówię wam". Widzom ta stylizacja bardzo się nie spodobała.
Smaszcz zwróciła uwagę, że w obliczu powodzi przyziemne sprawy schodzą na dalszy plan:
Potrzebna pomoc, a nie głupoty na temat wyboru sukienki. Możecie realnie pomóc.
Potrzebne są kalosze, skarpety, ciepłe ubrania, środki higieniczne, karmy, koce, śpiwory, pompy, artykuły higieniczne dla dzieci i przede wszystkim woda w butelkach. Po prostu wszystko, co ma wartość w obliczu tragedii.
Przypomniała ponownie apel, by pomagać, zamiast wypisywać negatywne opinie na jej temat:
Zamiast hejtować, pomóżcie ludziom, bo macie szansę pokazać i zrozumieć, że was i wasze rodziny też może spotkać tragedia i źle potraktować los.