Monika Janowska w samej koszuli bez spodni. Świeciła cekinowymi szortami pod palemką

Monika Janowska w palmowej koszuli na ramówce TVP w cieniu męża

Stylistka Monika Janowska znana jest z bezkompromisowego poczucia humoru i rezolutnych, wręcz rubasznych wpisów, które regularnie zamieszcza na swoim Facebooku. Nie byłaby sobą, gdyby nie zamieściła obszernego wyjaśnienia z imprezy, na jakiej gościła wraz z mężem Robertem Janowski. Dziennikarz wraca do programu "Jaka to melodia". TVP pokazało nowy zwiastun "Jaka to melodia?" Fani są oburzeni.

Obecność pary na ramówce TVP była więc nieodzowna. Robert udzielił aż 28 wywiadów:

To był świetny wieczór. R[obert - przyp. red.] jak ryba w wodzie, 28 wywiadów i każdemu mówił niby co innego, a jednak spójne to wszystko było i taktowne. Z tym się człowiek rodzi. Nie można się wyuczyć na pamięć. Zazdroszczę i podziwiam.

- napisała. Z kolei Monika zajęła się robieniem tła. I to błyszczącego, ponieważ na tę okazję wybrała wyszywaną ręcznie cekinami koszulę o prostym kroju:

Fleszy mi się zachciało. Lanserki w cekinach. Ja robiłam za kwiatek do marynarki. Taki palmowy. Nie idzie mi w przemówieniach i prosiłam Anioły, żeby mnie nikt o nic dzisiaj nie pytał. Ale zawsze się trafi ktoś, kto chce jednak krótki komentarz i wtedy ja, na ściśniętym gardle, że "oddaję głos do studia" i "zgadzam się z moim przedmówcą". Nie wiem, co ja sobie myślałam. Że będę tak stać jak ta palma na rondzie de Gaulle'a.

- skwitowała swoją obecność na gali prezentującej ramówkę TVP.
scena z: Robert Janowski, Monika Janowska, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Monika Janowska zapomniała spodni. Założyła tylko pół kompletu

Nonszalancka i świecąca kolorami stylizacja Moniki Janowskiej bardzo się wyróżniała na tle innych gości gali, którzy w większości postawili na wieczorowe stroje, stonowane barwy i elegancję. Gwiazdy TVP zakochały się w bieli. TOP 7 czystych jak łza stylizacji na ramówce stacji.

Za to stylówka Moniki Janowskiej przyciągała nie tylko barwami i połyskiem, lecz także brakiem spodni. Zauważonym już przez Roberta Janowskiego przed wyjściem z domu:

"Najdroższy, ja jestem gotowa" - wychyliłam się z łazienki po 3 godzinach.
"Zapomniałaś spodni!" zauważył i chyba musimy mieć jakiś podsłuch na chacie, bo (...) poszło, że bez gaci.
No to prostuję, że majty były i też cekinowe. Poleciałam błyskiem po całości.

- z właściwym sobie humorem opisała przygotowania stylistka.

Sukienkę w palmy kupiła w jednym z warszawskich butików. My jednak sprawdziliśmy na stronie producenta - ciuszek pochodzi z luksusowej marki P.A.R.O.S.H. i figuruje jako "sequins palm shirt", a więc - koszula, która osztuje bagatela 588 euro, czyli ok. 2,5 tys. zł. Jest dostępna w kilku wersjach kolorystycznych.

Gdyby chcieć dokupić do kompletu długie cekinowe spodnie z identycznym wzorem, trzeba wydać drugie tyle, a nawet ciut więcej, bo 599 euro.

Przyznajemy Monice rację, że poprzestała na koszuli i szortach. Estetycznie rzecz biorąc, spodnie do kompletu to już za dużo szczęścia naraz. Bez nich lepiej.