Serena Wiliams w Paryżu niewpuszczona z dziećmi do restauracji. Lokal się tłumaczy

Serena Wiliams w Paryżu niewpuszczona z dziećmi do restauracji. Lokal się tłumaczy

Serena Wiliams w Paryżu niewpuszczona z dziećmi do restauracji. Lokal się tłumaczy

Aissaoui Nacer / SplashNews.com/East News

Gwiazda sportu myślała, że dla niej i jej dzieci znajdzie się stolik, ale musiała obejść się smakiem. Na zajście w paryskiej restauracji poskarżyła się w social mediach. Hotel zamieścił oficjalną odpowiedź.

Reklama

Serena Williams poskarżyła się na paryską restaurację. Nie została wpuszczona

Serena Williams obecnie przebywa w Paryżu, gdzie wciąż trwają Igrzyska Olimpijskie 2024. Sportsmenka zadała szyku na ceremonii otwarcia, pokazując się w czerwonej sukni, która pięknie współgrała z jej sylwetką.

Jednak nie samym światłem reflektorów człowiek żyje. Serena Williams wraz z córkami wybrała się, by zjeść posiłek w hotelu (tenisistka dwukrotnie została mamą, jej młodsza pociecha urodziła się w 2023 roku). Upatrzyła sobie wolne miejsce w hotelowej restauracji położonej w ekskluzywnym miejscu - na dachu paryskiego hotelu. Okazało się jednak, że obsługa odprawiła ich z kwitkiem, a rozżalona Serena postanowiła opublikować na portalu X (dawnym Twitterze) kąśliwy wpis podsumowujący całe zajście.

Serena Williams w czarnej sportowej sukience i z rozpuszczonym włosami, trzyma za rękę córkę w kwiecistej sukience Aissaoui Nacer / SplashNews.com/East News

Ups - zaczęła, po czym oznaczyła miejsce, w którym doszło do incydentu. - Odmawiano mi już wejścia na dach, żeby zjeść w pustej restauracji w lepszych miejscach, ale nigdy, kiedy byłam z dziećmi. Zawsze musi być ten pierwszy raz.

- podsumowała amerykańska sportsmenka.

Wpis Sereny Williams wywołał reakcję hotelu. Wypowiedział się właściciel

Pod wpisem Sereny Williams rozpętała się dyskusja licząca ponad 6 tysięcy wpisów. Ważny głos zabrał także sam hotel, którego dotyczyła sytuacja opisana przez Serenę. Właściciel hotelu wystosował oficjalne przeprosiny:

Szanowna Pani Williams, zechce Pani przyjąć nasze najszczersze przeprosiny oraz wyrazy ubolewania. Niestety, nasz bar na dachu miał pełne obłożenie, a jedyne wolne stoliki, które pani widziała, należały do naszej restauracji L'Oiseau Blanc, która też była w całości zarezerwowana. Zawsze byliśmy zaszczyceni, gdy mogliśmy Panią gościć, i zawsze z radością ugościmy panią ponownie.

- napisał pod postem tenisistki. Wyjaśnił również, że Serena z córką nie zostały zaproszone do środka, ponieważ lokal miał pełne obłożenie, tj. wszystkie stoliki były już zarezerwowane.

Serena Williams w czerwonej sukience na tle wieży Eiffla JONATHAN NACKSTRAND/AFP/East News

Serena Williams przekonała się, że bycie słynną na cały świat tenisistką i przyjście do lokalu z dziećmi nie gwarantuje dostępności miejsc w restauracji, jeśli nie dokona się wcześniejszej rezerwacji.

Warto przeżyć to jeszcze raz. Specjalna fotorelacja z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich.
Źródło: Ren Pengfei/Xinhua News/East News
Reklama
Reklama