Andrzej Grabowski wspomina zmarłą Marzenę Kipiel-Sztukę. "Bardzo nieszczęśliwa istota"

Grabowski o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki

Marzena Kipiel-Sztuka w pamięci wszystkich serialomaniaków na zawsze pozostanie Halinką Kiepską. Jej genialna rola w serialu "Świat według Kiepskich" zapisała się w historii polskiej telewizji. Przez ponad 20 lat bawiła do łez całe pokolenia Polaków.

Z dużym poruszeniem przyjęliśmy informację, że Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Serialowa Halina ze "Świata według Kiepskich" miała 58 lat. Zmarła w hospicjum po walce z chorobą.

Z niedowierzaniem smutne wieści przyjął również serialowy partner aktorki, Andrzej Grabowski. W wywiadzie dla serwisu Pudelek zdradził, że wiedział o chorobie koleżanki, ale nie spodziewał się, że jej stan jest aż tak poważny:

Wiedziałem, że z Marzeną nie jest dobrze, ale myślałem, że z tego wyjdzie, w końcu była młodą osobą — miała 58 lat, za parę miesięcy skończyłaby 59. To nie jest wiek, kiedy się umiera.

AKPA

Grabowski wspomina Marzenę Kipiel-Sztukę

Andrzej Grabowski po śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki podzielił się wspomnieniami z pracy na planie "Świata według Kiepskich". W wywiadzie dla Polsat News powiedział, jaka była zmarła gwiazda na co dzień:

Marzenę wspominać będę zawsze jako świetną aktorkę. Była fantastyczna i kompletnie niewykorzystana, bo właściwie swoje możliwości pokazała tylko w jednej roli. To była aktorka o wielkim potencjale i bardzo nieszczęśliwym prywatnym życiu — od samego początku do samego końca.

Życie miała takie jak Halinka Kiepska. Tyle że Halince nie umarł mąż. Bardzo nieszczęśliwa istota.

Aktor w rozmowie wspomniał również, że jego serialowa partnerka była niezwykle dobrą osobą z "sercem na dłoni". Była też niepoprawną gadułą i wyjątkowo serdeczną kobietą.

SK:, , fot. AKPA

Pogrzeb Marzeny Kipiel-Sztuki

Pogrzeb Marzeny Kipiel-Sztuki zgromadził prawdziwe tłumy. Aktorka za życia dokładnie zaplanowała przebieg ceremonii. Było niezwykle. Żałobnicy na jej prośbę włożyli kolorowe stroje, a smutne wieńce zastąpili kolorowymi kwiatami. Z głośników płynęła ukochana muzyka zmarłej.

Najbardziej wzruszające było zakończenie pogrzebu Marzeny Kipiel-Sztuki. 58 balonów poleciało do nieba. Dokładnie tyle, ile lat aktorka miała w chwili śmierci. Widok szybujących kolorowych balonów był niezwykły. Ostatnie pożegnanie zmarłej gwiazdy na długo pozostanie w sercach uczestników pogrzebu.