Reklama
"Zabrałem koleżankę na bankiet firmowy. Mojej żonie powiedziałem, że idę sam"
Poniedziałek, 27 maja 2024
"Zabrałem koleżankę na bankiet firmowy. Mojej żonie powiedziałem, że idę sam"
2/8
Reklama
"Moja żona nie jest modelką. Nie umie się ubrać elegancko, na co dzień woli szare dresy i rzadko się maluje. A ja pracuję w agencji nieruchomości i nierzadko mam okazję dobrze się ubrać i wyjść na bankiet. Niedawno w mojej pracy zmienił się szef, więc spotkanie po godzinach musiało być. Koledzy zabierali swoje piękne żony, a ja wpadłem na pomysł, że zabiorę koleżankę ze studiów. Aneta ma klasę. Żonie powiedziałem, że idę na męski wypad."
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Zabrałem koleżankę na bankiet firmowy. Mojej żonie powiedziałem, że idę sam"