Vaser - rewolucja w liposukcji

Vaser - rewolucja w liposukcji

Jesteśmy w większości bardzo krytyczne w stosunku do samych siebie i wyglądu oraz kondycji naszego ciała. Na szczęście w dobie postępu, współczesnej nauki i myśli technologicznej, to nie problem. Z każdą niedoskonałością i defektem można sobie poradzić. Trzeba tylko trafić w ręce odpowiedniego specjalisty. W wielu przypadkach musi to być specjalista dysponujący odpowiednim sprzętem.

Walka ze zbędnym tłuszczykiem to nie lada wyzwanie.  Kto próbował, ten wie, że nie jest to ani łatwe, ani przyjemne, a przede wszystkim walka musi trwać stale. Ma on bowiem to do siebie, że pojawia się jak bumerang, gdy tylko spuścimy z dietetycznego tonu. Prawda jest taka, że skutecznie i na stałe, można się go pobyć z organizmu jedynie go odsysając. Chyba że mamy ochotę na katorżnicze treningi na siłowni i postną dietę na co dzień i przez całe życie.

Reklama

- Wiele osób na słowo liposukcja truchleje, mając przed oczami obraz pierwszej, klasycznej metody odsysania tkanki tłuszczowej. Inwazyjnej, często bolesnej, z możliwymi komplikacjami i długą rekonwalescencją, wykonywanej w znieczuleniu ogólnym. Od niedawna w Polsce możemy korzystać z rewolucyjnej na skalę światową metody liposukcji ultradźwiękowej VASER. Dzięki niej możemy usunąć tkankę tłuszczową ze wszystkich problematycznych obszarów ciała, w sposób dużo bardziej bezpieczny, precyzyjny, mało bolesny i z dużo krótszą rekonwalescencją. Co istotne to metoda i dla osób pragnących delikatnej redukcji tkanki tłuszczowej i dla tych, którzy muszą poddać się większemu zabiegowi – zdradził Styl.fm dr hab. n. med. Paweł Surowiak, prof. nadzw. z Instytutu Dermamed we Wrocławiu.

Liposukcja VASER to nowa era w dowolnym kształtowaniu sylwetki. To metoda opierająca się na używaniu energii ultradźwiękowej do dokładnego odseparowania tkanki tłuszczowej od tkanek okalających.

- W przypadku tego zabiegu kluczem jest energia ultradźwięków. Znana od lat i wykorzystywana w medycynie, w końcu znalazła zastosowanie w walce z niechcianym tłuszczykiem. VASER jest wynikiem najnowszych badań nad ultradźwiękami, jest liposukcją ultradźwiękową drugiej generacji. Przy zabiegu liposukcji VASER istotnym jest, że energia ultradźwięków jest nakierowywana bezpośrednio na tkankę tłuszczową, której chcemy się pozbyć. Jest to na tyle precyzyjne, że nie działa ona na otaczające tkanki i nie ma szans na uszkodzenie tkanki łącznej, nerwów czy naczyń krwionośnych. Tym samym pacjent szybciej widzi efekt w postaci nowej sylwetki i wraca do standardowej aktywności życiowej – dodaje Paweł Surowiak. Należy też zaznaczyć, że VASER jest obecnie najbardziej precyzyjną formą liposukcji.

Zabieg liposukcji VASER to prawdziwy przełom. Dawna metoda klasycznej liposukcji odeszła w zapomnienie. W sieci możemy zobaczyć filmiki z zabiegów VASER, podczas których lekarz przeprowadzający zabieg rozmawia z przytomną, jedynie znieczuloną miejscowo pacjentką. Największe wrażenie robi fakt, że pacjentka podczas zabiegu się uśmiecha ... . Ta sama pacjentka po zabiegu wstaje o własnych siłach i zdecydowanie nie wygląda, jakby była poddawana torturom. Pokazują one dokładnie przebieg zabiegu, który zdecydowanie należy do bezkrwawych.

- Co zawsze podkreślam, liposukcja VASER to nie jest normalna liposukcja. To zdecydowanie łagodniejszy zabieg. Polega on na znieczuleniu nasiękowym tkanki tłuszczowej, w którą wprowadza się końcówkę VASER. Wytwarza ona częstotliwości specjalnie dobrane ultradźwięki, które powodują odłączenie się tkanki tłuszczowej od reszty tkanek, a następnie zmienienie jej w emulsję, w połączeniu z płynami nasiękowymi. Można ją łatwo usunąć z organizmu za pomocą specjalnie zaprojektowanej, cienkiej kaniuli VentX, a także masażu. Dzięki tak małej inwazyjności zabiegu, proces gojenia przebiega bardzo szybko, a skóra samoistnie wygładza się i zyskuje pożądaną gładkość. Po zabiegu należy nosić specjalną bieliznę, by osiągnąć jak najlepszy efekt – tłumaczy Paweł Surowiak.

Liposukcja VASER to zabieg należący do grupy małoinwazyjnych. Niemniej każda ingerencja w ludzkie ciało niesie za sobą konieczność tak zwanego „dojścia do siebie”. W przypadku liposukcji ultradźwiękowej czas rekonwalescencji uzależniony jest od ilości tłuszczu, jaki został usunięty z organizmu oraz od liczby partii ciała, w jakie ingerowano. Różnice pomiędzy ciałem przed zabiegiem i ciałem po nim wielu pacjentów zauważa od razu po nim. W tym wypadku nie chodzi o różnice wagowe. Należy pamiętać, że tłuszcz sam w sobie jest lekki. Różnice widać po smukłości sylwetki, miejsc z których pozbyto się zbędnej tkanki tłuszczowej. W czasie jednego zabiegu można usunąć nawet 3 litry tkanki tłuszczowej!

- Najlepsze efekty widać po trzech do sześciu miesiącach. To bardzo indywidualne kwestie. Najlepiej ustalić to przed zabiegiem z lekarzem wykonującym zabieg. Dobry specjalista od razu powie w jakim czasie możemy zobaczyć efekt – dodaje Paweł Surowiak.

Dobrą zachętą do wykonania zabiegu powinna być informacja, iż raz usunięty tłuszcz, więcej nie powróci. Nie oznacza to jednak, że po wykonaniu liposukcji VASER nie powinniśmy zwracać uwagi na zdrowy i racjonalny tryb życia oraz dietę.

Reklama
Reklama