Reklama
"Kupiłam córci sukienkę na ślub. Sprzedająca tak nas załatwiła, a teraz umywa rączki..."
Piątek, 26 kwietnia 2024
"Kupiłam córci sukienkę na ślub. Sprzedająca tak nas załatwiła, a teraz umywa rączki..."
1/9
Źródło:
facebook.com/PLLLot
Pilot oświadczył się stewardesie na pokładzie samolotu PLL LOT! Wzruszające sceny przed lotem. Zobacz galerię!
Reklama
"Mój kochany młodszy brat się żeni i na kilka dni przed ślubem poprosił, żeby moje dzieci zaprowadziły ich do ołtarza. Córka i syn byli zachwyceni pomysłem, a ja naprędce zamawiałam dla córci jasną, elegancką sukienkę, żeby wszystko wyglądało, jak należy. Oczywiście, przez internet, bo nie czasu na bieganie po galeriach. Na wesele będzie miała ciemnoróżową princeskę, ale to nie pasowało na wprowadzenie do kościoła. Wszystko miało być pięknie... i było, aż do otwarcia koperty z przesyłką. Sukienka była prześliczna, ale sprzedająca przegięła..."
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Kupiłam córci sukienkę na ślub. Sprzedająca tak nas załatwiła, a teraz umywa rączki..."