Reklama
"Po śniadaniu wielkanocnym znowu zostanę sama jak palec. Córka z zięciem co roku odbębniają wizytę"
Piątek, 22 marca 2024
"Po śniadaniu wielkanocnym znowu zostanę sama jak palec. Córka z zięciem co roku odbębniają wizytę"
2/9
Źródło:
Canva
Wielkanoc nadchodzi wielkimi krokami a, wraz z nią, rodzinne spotkania przy stole. I, o ile czekamy z utęsknieniem na świąteczny czas z bliskimi, tak rodzinne awantury przy stole mogą nas skutecznie zniechęcić do celebrowania Wielkanocy.
Reklama
"Rozumiem, że młodzi ludzie są dziś bardzo zapracowani — kariera, sport, pasje, znajomi... W tym "wyścigu szczurów" ciężko znaleźć im chwilę dla siebie, a co dopiero dla schorowanej staruszki. Dlatego jestem wyrozumiała i na co dzień nie nalegam na częste wizyty. Doskonale wiem, że każdy ma swoje obowiązki i prowadzi własne, niezależne życie. Jednak gdy nadchodzi okres świąteczny, zawsze łudzę się, że młodzi zechcą spędzić ze mną więcej czasu przy wspólnym stole, bez tej gonitwy i pośpiechu..."
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Po śniadaniu wielkanocnym znowu zostanę sama jak palec. Córka z zięciem co roku odbębniają wizytę"