Reklama
"Jakaś baba zadzwoniła do mnie domofonem, abym zabrała rower z klatki, bo jest za duży. Chyba śni"
Piątek, 23 lutego 2024
"Jakaś baba zadzwoniła do mnie domofonem, abym zabrała rower z klatki, bo jest za duży. Chyba śni"
1/8
Reklama
"Siedzę sobie, jem obiad, a tu nagle dzwoni domofon... Myślę: ki czort? Niczego nie zamawiałam... W słuchawce odezwała się jakaś pani, której głosu nie kojarzę. Powiedziała, że mieszka na naszej klatce i ma sprawę do tej jednej koleżanki, co zostawia rower na klatce przy drzwiach..."
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Jakaś baba zadzwoniła do mnie domofonem, abym zabrała rower z klatki, bo jest za duży. Chyba śni"