Reklama
"Pojechałam do chrześniaka na wesele. Zainwestowałam dużo, a nic w zamian nie dostałam"
Wtorek, 13 lutego 2024
"Pojechałam do chrześniaka na wesele. Zainwestowałam dużo, a nic w zamian nie dostałam"
2/16
Reklama
"Ja to jestem starej daty. Pamiętam te wesela, co to się kiedyś wyprawiało i ludzie bawili się na nich do białego rana. A i się napili i najedli i nagadali i każdy był zadowolony. Dlatego kiedy miałam okazję uczestniczyć w weselu chrześniaka, doznałam szoku. Jak to jest w zwyczaju w naszej rodzinie, sporo zainwestowałam w prezent, w końcu to chrześniak. No ale jestem rozczarowana, bo kompletnie nic nie dostałam w zamian".
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Pojechałam do chrześniaka na wesele. Zainwestowałam dużo, a nic w zamian nie dostałam"