Córka Grzegorza Ciechowskiego wspomina tatę w 22. rocznicę śmierci. Padły wstrząsające słowa

Weronika Ciechowska zamieściła wpis ku pamięci Grzegorza Ciechowskiego

36-letnia Weronika Ciechowska jest najstarszą z czworga dzieci Grzegorza Ciechowskiego, gwiazdora polskiej sceny muzycznej, lidera zespołu "Republika". Ciechowski zmarł niespodziewanie 22 grudnia 2001 roku, gdy Weronika była jeszcze niepełnoletnia. Śmierć wokalisty nastąpiła nagle po przeprowadzonej w trybie pilnym operacji tętniaka serca.

Weronika w wieku 20 lat wyjechała do Stanów i tam ułożyła sobie życie. Swojego synka nazwała imieniem Grzegorz - po jego dziadku, a jej ukochanym ojcu. Dziś, po 22 latach, wspomina Grzegorza Ciechowskiego z tęsknotą i czułością:

Kolejny rok. Kolejne święta bez Taty i dziadka. Ach… Byłbyś najlepszym dziadkiem. Odwiedzałbyś nas.

- napisała na Instagramie, publikując zdjęcie taty.
instagram.com/weraciechowska

Odniosła się także do planów zawodowych Obywatela G.C., które przekreśliła jego przedwczesna śmierć:

Może byś już wydał płytę z piosenkami dla dzieci. Na pewno tak. Czasami wspomniałeś o tym, że chciałeś.
Byśmy jeździli razem na Dominikanę i oczywiście na Kaszuby i w Bieszczady.

- dodała z nostalgią, co ominęło ich rodzinę wskutek tej tragedii. Synek Weroniki stracił dziadka, którego nawet nie zdążył poznać. Wero Ciechowska ma dla swojego taty szczególnie miejsce w sercu:

Jesteś w moim sercu nie tylko w ten dzień, ale zawsze. Dziękuję, że się nami opiekujesz.

- spuentowała wypowiedź stwierdzeniem, które sprawia, że do oczu napływają łzy.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Weronika Ciechowska Polanco (@weraciechowska)

Grzegorz Ciechowski zmarł nagle 21 grudnia 2001 roku

Od śmierci lidera zespołu "Republika" minęły już 22 lata. Ta wiadomość tuż przed Bożym Narodzeniem wstrząsnęła Polską. Niekwestionowana gwiazda sceny muzycznej, wokalista o niebanalnym głosie i niepowtarzalnym dorobku odszedł w wieku zaledwie 44 lat.

Grzegorz Ciechowski osierocił czworo dzieci: Weronikę (z Małgorzatą Potocką), Brunona, Helenę i Józefinę.

Lider "Republiki" pozostaje jednak artystą pamiętanym i docenianym. Poświęcony jest mu krakowski spektakl, który w symboliczny sposób opowiada o śmierci: Gwiazda Grzegorza Ciechowskiego na nowo rozbłysła. Tym razem na deskach Teatru Nowego Proxima w Krakowie.