Zaledwie wczoraj Krzysztof Stanowski opublikował oświadczenie o pożegnaniu się z "Kanałem Sportowym", a już mamy reakcję drugiej strony. "Kanał Sportowy" potwierdził, że znany dziennikarz nie będzie już częścią zespołu. Jednak w tym komunikacje pojawiło się coś jeszcze...
"Kanał Sportowy" bez Stanowskiego? To się uda?
Krzysztof Stanowski był bez wątpienia najbardziej znaną twarzą "Kanału Sportowego". Paradoksalnie, niedawny wzrost popularności przyniosło mu dziennikarskie śledztwo dotyczące nie afer w polskim futbolu, a dyskusyjnej kariery Natalii Janoszek.
Jednak już od jakiegoś czasu w mediach krążyły pogłoski o rychłym odejściu Stanowskiego z "Kanału". Dziennikarz już we wrześniu usunął wzmianki o "Kanale Sportowym" ze swoich profili w mediach społecznościowych, ale jeszcze do wczoraj milczał w sprawie zmian w swoim życiu zawodowym.
instagram.com/krzysztof.stanowski
Stanowski nie pojawi się już na antenie "Kanału Sportowego"
Wczoraj Krzysztof Stanowski opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym potwierdził, że złożył wypowiedzenie i nie będzie już częścią ekipy "Kanału Sportowego". Równocześnie zaznaczył, że zgodnie z kodeksem pracy prawdopodobnie nadal będzie pracować w redakcji:
Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej.
Okazuje się jednak, że zarządzający "Kanałem Sportowym" podjęły już w tej sprawie ostateczną decyzję. W komunikacie opublikowanym na oficjalnym profilu "Kanału Sportowego" na Instagramie, możemy przeczytać między innymi:
Szereg zdarzeń sprawił jednak, że coraz trudniej nam iść razem pod rękę. Mamy różne wizje dotyczące rozwoju i kierunku, w którym powinniśmy zmierzać.
– napisali o odejściu Stanowskiego autorzy komunikatu
Kanał Sportowy od dawna to już nie tylko Borek, Pol, Smokowski i Stanowski - to cała grupa ludzi, którzy kochają to, co robią. To również cała olbrzymia społeczność, którą wspólnie stworzyliśmy
Dziękujemy Krzyśkowi za współpracę i życzymy powodzenia w realizacji swoich projektów. Jednocześnie informujemy, że Krzysztof został zwolniony z obowiązku realizacji programów na Kanale Sportowym.
Będziecie tęsknić?
