Reklama
"Zgodziłam się na psa, bo partner prosił. Nie myślałam, że tak się to skończy"
Poniedziałek, 11 września 2023
"Zgodziłam się na psa, bo partner prosił. Nie myślałam, że tak się to skończy"
1/13
Reklama
"Nigdy nie byłam fanką trzymania w domu zwierząt. Raz, że moim zdaniem pupil męczy się, kiedy jest sam i jeśli dwoje ludzi pracuje i wychodzi z domu na cały dzień, to każde z nich krzywdzi tego zwierzaka. Dwa, że latająca po domu sierść, którą można znaleźć też w jedzeniu, też jest średnio przekonująca. Nie chciałam się zgodzić na psa. Proponowałam już jakiegoś królika, albo świnki morskie, ale partner był nieugięty. Sam sobie odłożył na beagla i ostatecznie się zgodziłam. Ale jak to się potoczy dalej, nie spodziewałam się wcale".
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Zgodziłam się na psa, bo partner prosił. Nie myślałam, że tak się to skończy"