Reklama
"Jestem w żałobie po Fafiku, a mąż ze mnie drwi. To bezduszne"
Czwartek, 7 września 2023
"Jestem w żałobie po Fafiku, a mąż ze mnie drwi. To bezduszne"
2/17
Źródło:
AKPA
W środę 4 stycznia o godz. 13 w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach odbył się pogrzeb Emiliana Kamińskiego.
Reklama
"Andrzej słowo empatia zna chyba tylko ze słyszenia. Wiele razy pokazał, że nie umie uszanować mojej wrażliwości. Tym razem jednak przesadził. Bardzo cierpię, a on robi sobie ze mnie pośmiewisko. Nie wiem, czy jak mnie straci, to też to po nim tak spłynie? Fafik był dla mnie jak dziecko, a mąż zachowuje się, jakby nic nie czuł. Bardzo to przykre".
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Jestem w żałobie po Fafiku, a mąż ze mnie drwi. To bezduszne"