Na wielkim weselu w Mrągowie tradycyjnie pojawiła się Elżbieta Romanowska w roli żony Maseraka. Pierwszego dnia festiwalu zachwyciła krwistoczerwoną kreacją, jednak już nazajutrz... coś tutaj nie zagrało! Co za kontrast... Ubrałybyście się tak na wesele?
Ela Romanowska w Mrągowie postawiła na kopertowe sukienki
Elżbieta Romanowska już po raz kolejny poprowadziła wespół z Rafałem Maserakiem Festiwal Przebojów Weselnych w Mrągowie. Para prowadzących na scenie odgrywa rolę małżeństwa, przerzucając się żarcikami.
Wielkie mrągowskie wesele przyciągnęło tłum gwiazd. Swoją obłędną suknią z zielonej mgły zachwyciła Kajra, \\. Nie można nie wspomnieć także o Izabeli Janachowskiej, która dopiero co opuściła oddział neurologii, a już rzuciła publiczność na kolana, pokazując idealną figurę.
Prowadząca imprezę Ela Romanowska pierwszego dnia festiwalu zabłysnęła w krwistoczerwonej kopertowej sukience, która idealnie podkreśliła jej krągłą figurę. Aktorka znana z roli Joli w "Ranczu" doskonale wie, jak podkreślić swoje atuty. W tej samej sukience Romanowska wywołała szał na jesiennej ramówce Polsatu, przebijając wyglądem szczuplejszą koleżankę.
Fason kopertowy jest zdecydowanie ulubionym fasonem Eli Romanowskiej, o czym świadczą liczne stylizacje w tym kroju. Kopertowe sukienki służą sylwetkom plus size - podkreślają talię, zaokrąglone biodra, odsłaniają zgrabne nogi i na spokojnie mieszczą większy biust.
scena z: Rafał Maserak, Elżbieta Romanowska, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA
Ela Romanowska w podwójnej, kontrastowej stylizacji. Coś tu nie gra?
Jednak czasem... coś może nie do końca zagrać, jak było na ostatnich poprawinach, czyli drugim dniu Festiwalu Przebojów Weselnych.
Elżbieta Romanowska pokazała się na scenie w również kopertowej sukience, lecz... połączenie dwóch sukienek w jedną nie wyglądało tak korzystnie. W żadnej z dwóch pokazanych wersji z kontrastowym łączeniem kolorów!
Modne kolory: chabrowy i koralowy, pięknie współgrały z karnacją i kolorem włosów prowadzącej, a dodatki: delikatne złote kolczyki i imponujący wianek na głowie - dodawały jej uroku. Ela wystąpiła także w wersji fioletowo-różowej tej stylizacji.
Natomiast samo połączenie jakby dwóch kreacji o różnej długości, z czymś w rodzaju trenu z jednej strony, prezentowało się dość osobliwie, zwłaszcza na biuście i w talii.
Szeroki pas w talii nie podkreślał już tak figury, a tren zasłaniał nogi gwiazdy... Połączenie jasnego i ciemnego koloru optycznie poszerza sylwetkę. Nie prezentowało się tak korzystnie, jak czerwona sukienka.
Podoba się Wam taka stylizacja? Ubrałybyście się tak na wesele?
