Warren Buffet, bo o nim mowa, ma już 92 lata. Jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie, choć żyje bardzo skromnie. Jego sekret długowieczności zapiera dech w piersiach. To dobra wiadomość dla wszystkich wielbicieli nizdrowych diet!
Warren Buffet — sekret długowieczności
Warren Buffet to jeden z najbogatszych ludzi na świecie. Dorobił się dzięki inwestycjom giełdowym, a obecnie jego majątek jest wyceniany na 108,3 miliarda dolarów. Ogromne bogactwo nie przysłoniło mu jednak ideałów — Buffet słynie także z oszczędności i skromności w życiu osobistym.
"Mędrzec z Omaha" ma obecnie już 92 lata i wciąż może się poszczycić dobrym zdrowiem. Wielu fanów zastanawia się, jaki jest sekret jego długowieczności! 92-latek właśnie go zdradził! Jak podaje portal Businessinsider.com, okazuje się, że jego sekretem jest... bardzo niezdrowe odżywianie!
Buffet wyznał, że odżywia się jak 6-latek, a to oznacza, że odżywia się głównie fast foodami.
Myślę, że szczęście ma ogromny wpływ na długowieczność. A ja jestem szczęśliwszy, gdy piję colę, jem sos czekoladowy lub hot dogi.
Jednak przede wszystkim milioner wyznał, że pije aż 5 puszek coca-coli dziennie i nie ogranicza się, jeśli chodzi o pochłanianie cukrów.
Jestem w jednej czwartej Coca-Colą. Jeśli spożywam 2700 kalorii dziennie, jedna czwarta z tego to Coca-Cola. Piję co najmniej pięć puszek. Robię to codziennie. Piję trzy razy colę w ciągu dnia i dwa razy w nocy
- powiedział.
Xinhua/EAST NEWS
Warren Buffet — dieta
Milioner przede wszystkim jak ognia unika warzyw!
Brokuły, szparagi i brukselka wyglądają dla mnie jak chińszczyzna pełzająca po talerzu. Od kalafiora prawie robi mi się niedobrze. Marchewkę jem niechętnie. Nie lubię słodkich ziemniaków. Nie chcę nawet zbliżać się do rabarbaru, wywołuje u mnie odruch wymiotny. Moje wyobrażenie o warzywach to fasolka szparagowa, kukurydza i groszek. Lubię spaghetti i kanapki z grillowanym serem. Zjem klopsa, ale nie zamówię go w restauracji
- cytuje go portal.
Buffet lubi podkreślać, że stosuje dietę dziecka.
Jeśli chodzi o jedzenie, kieruję się bardzo prostą zasadą. Jeśli 3-latek tego nie je, to ja tego nie jem.
Cóż, fani niezdrowego jedzenia z pewnością będą zadowoleni!
