Złoty chłopak, czyli Filip Nowobilski, to autor kanału "Duży w Maluchu" i właściciel jedynego w swoim rodzaju Fiata 126p... którego wygląd zwala z nóg! Kiedyś jako zwykły biały maluszek zupełnie nie rzucał się w oczy... Teraz robi prawdziwą furorę! Zwłaszcza że dziennikarz zaprasza do auta znane osobistości, z którymi robi wywiady w różnych zakątkach Polski. Jesteście ciekawi jego historii i ceny tego złotego cacka, które zarabia miliony?
Filip Nowobilski przeprowadził lustrzaną metamorfozę Fiata 126p
Filip Nowobilski to dziennikarz, który od 11 lat prowadzi ciekawe wywiady ze znanymi ludźmi. Na swoje studio nagraniowe wybrał wnętrze auta! Zostało ono specjalnie przystosowane i wytłumione. Jednak nie od początku był to szałowy złoty maluch...
Początkowo należący do Filipa Fiat 126p wyglądał całkiem zwyczajnie — miał białą karoserię. Jednak w 2021 roku "Duży" oddał go w ręce fachowców od car wrappingu, którzy okleili malucha 12 metrami bieżącymi błyszczącej folii chrom! Było to trudne zadanie, lecz zostało wykonane perfekcyjnie. Jak podaje "Fakt", kosztowało to bagatela... 12 tys. zł!
Filip Nowobilski tak komentuje reakcje ludzi na swojego malucha:
Reakcje są bardzo pozytywne i nie jest to specjalnie dziwne. Tego typu okleina nie była nigdy zastosowana w przypadku Fiata 126p
Zgadnijcie, które auto wzbudza więcej sensacji na drodze
- pisze pod zdjęciem malucha zaparkowanego obok luksusowego mercedesa.
instagram.com/duzywmaluchu
Złoty maluch to nie tylko żyła złota. Trudno go też zgubić na parkingu
Złoty fiacik zarabia miliony, ponieważ Filip Nowobilski zbudował wokół niego markę osobistą oraz prowadzi kanał "Duży w Maluchu", która ma na YouTube już 522 tys. obserwujących. Jego rozmówcami byli m.in. Hubert Urbański, Dariusz Michalczewski, Maciej Orłoś, Lil Masti i wiele innych.
Co ciekawe, wnętrze fiacika jest nie tylko profesjonalnie wytłumione, lecz także... pełne autografów osób, z którymi Filip Nowobilski przeprowadzał wywiady. A było ich już ponad 150!
Jak mówi Filip w jednym z nagrań, jego kanał na YT wygenerował przychód ok. 100 tys. zł z samych reklam wyświetlanych przed filmikami, co stanowi tylko kilkanaście procent zarobków z całego kanału. Pozostała część to umowy sponsorskie. Zdradza on, że bywały miesiące, w których kanał przynosił dochód miesięczny rzędu 100 tys. zł.
Złoty samochód i ciężka praca dziennikarska to nie tylko żyła złota...
Kolejnym plusem posiadania złotego samochodu jest to, że trudno jest go zgubić na parkingu
- pół żartem mówi właściciel fiacika.
Dlatego w swoim złotym cacku przemierza całą Polskę wzdłuż i wszerz — od Krakowa, gdzie mieszka, przez Łódź, Warszawę, Gdańsk i wiele innych miejsc.
Kto z Was widział już złotego malucha na polskich drogach i ulicach miast?
