Paulina Smaszcz chętnie dzieli się w mediach społecznościowych swoimi przemyśleniami na temat życia, a także regularnie relacjonuje, co się u niej dzieje. Najnowszy wpis wykładowczyni akademickiej zaskoczył chyba wszystkich. Z obszernego tekstu można wywnioskować, że Paulina Smaszcz znowu jest singielką. Najwyraźniej tajemniczy mężczyzna, o którym pisała jeszcze kilka miesięcy temu, to już historia.
Paulina Smaszcz i jej przemyślenia o miłości
Paulina Smaszcz zaledwie wczoraj odniosła się na Instagramie do kwestii relacji ze swoimi byłym mężem. W długim tekście wyjaśniła, że wybaczyła już Maciejowi Kurzajewskiemu i że kibicuje jego związkowi z Katarzyną Cichopek, a nieporozumienia między nimi dotyczą obecnie jedynie kwestii finansowych.
instagram.com/paulina.smaszcz
Dziś była dziennikarka obszerny wpis poświęciła innej kwestii. Paulina Smaszcz podzieliła się ze swoimi fankami i fanami refleksją na temat miłości:
Psycholodzy uważają, że kobieta zakochuje się w ciągu całego swojego życia trzy razy. Każda z tych miłości jest inna i każda ma nas czegoś nauczyć, pojawia się na naszej drodze w jakimś określonym celu. Każdej z nich potrzebujemy, by się czegoś o sobie dowiedzieć i by zrozumieć, jak kochać. Pierwsza, tak jak moja, była wyidealizowana.
Paulina Smaszcz zakończyła niedawny związek?
W dalszej części wpisu Kobieta Petarda wyjawiła, że jej druga miłość przeszła już do historii:
Druga dla mnie przyszła za szybko, za wcześnie. Nie byłam na nią gotowa. Popełniłam te same błędy.
Co z trzecią? Wiem na pewno, że najpierw kobieta musi być szczęśliwa w swoim świecie, samoświadoma i wypełniona po brzegi. Nie czekam i nie szukam. Kobieta nie potrzebuje mężczyzny, by on sprawił, że jest szczęśliwa.
Co myślicie o takiej postawie?
