Kinga Rusin zdecydowanie o śmierci ciężarnej Doroty z Bochni. Wskazała winnego

Śmierci ciężarnej Doroty z Bochni

Śmierć 33-letniej Doroty Lalik z Bochni wstrząsnęła całą Polską. Przypomnijmy, że 33-latka zmarła w niedzielę 11 czerwca w szpitalu w Nowym Targu po tym, gdy lekarze stwierdzili u niej bezwodzie, jednak kazali jej czekać, aż powrócą wody płodowe - kobieta miała leżeć z nogami do góry. Kobieta trafiła do szpitala, będąc w piątym miesiącu ciąży.

Po obumarciu płodu, kobieta była w stanie krytycznym, jednak lekarze zamiast aborcji wykonali telefon do prof. Huberta Hurasa, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Profesor zdecydował o przerwaniu ciąży, jednak było za późno. 33-latka zmarła po 3 dniach pobytu w szpitalu.

Kinga Rusin o śmierci ciężarnej Doroty Lalik z Bochni

Kinga Rusin w środę zabrała głos na temat śmierci Doroty Lalik z Bochni. Dziennikarka zdecydowanie potępiła działania PiS-u. Kinga Rusin nie ma wątpliwości, że to właśnie partia rządzącą swoją polityką doprowadziła do śmierci wielu młodych kobiet w ciąży.

AKPA

Kinga Rusin zamieściła na Instagramie zdjęcie rzeźby Jensa Galschiøta "W imię Boga" pokazującą ciężarną kobietę na krzyżu.

Katotalibowie z PiS nie uczcili w Sejmie minutą ciszy pamięci Doroty, która zmarła, bo nie zrobiono jej na czas aborcji. Nie wstali, bo musieliby wtedy publicznie przyznać, że mają w tej śmierci swój udział! To oni przecież zamówili u Przyłębskiej wyrok pseudo-TK! To są po prostu źli, cyniczni ludzie! Zaciskają się nam pięści, a serce wypełnia wściekłość!

Dziennikarka uważa, że to właśnie z powodu PiS-u przepis dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu został uznany za niekonstytucyjny.

Zdaniem dziennikarki z powodu działań PiS-u, lekarze boją się podjąć działania, gdy zagrożone jest życie kobiet w ciąży.

To PiS stworzył system, w którym życie matki nie jest priorytetem. I żadne nowe „wytyczne” ministra zdrowia tego nie zmienią! Lekarze boją się prokuratora i więzienia, wielu z nich się waha zamiast działać, a bezcenne minuty czy godziny ulatują i jest już często za późno. Tak, jak za późno było dla Doroty, a wcześniej Izy, Justyny, Agnieszki, Ani i innych, o których nie wiemy - młodych kobiet, które miały przed sobą jeszcze całe życie, życie tak mało ważne dla pisowskich ideologów!

Dziennikarka nie rozumie, jak kobiety mogą głosować na tę partię.

Nie wyobrażam sobie jak po tym, do czego doprowadził PiS, po tym cierpieniu i śmierci kobiet, po tej obojętności i cyniźmie, można jeszcze chcieć głosować na tych ludzi.

Kinga Rusin przypomniała, że dziś w środę 14 czerwca odbędą się demonstracje w całej Polsce.

Dziś demonstracje w całej Polsce

- zakończyła.

Niedawno głośno było o aferze między Kingą Rusin i Tomaszem Lisem. Zobacz w galerii historię ich miłości.