Ewa Chodakowska udzieliła ostatnio wywiadu jednemu z portali plotkarskich, w którym wyznała, że nie podoba jej się to, że kobiety poprawiają swoją urodę. Jednak w sieci zawrzało, ponieważ internauci wytknęli jej hipokryzję, argumentując, iż ona sama, zanim stała się sławna, powiększyła piersi. Teraz trenerka się tłumaczy...
Ewa Chodakowska o medycynie estetycznej
Najpopularniejsza trenerka fitness w Polsce, Ewa Chodakowska, rzadko udziela wywiadów, ale jeśli już to zrobi, to często jej słowa wywołują kontrowersje. Tak też było ostatnio, kiedy celebrytka udzieliła wywiadu dziennikarzowi serwisu Plotek.pl. Podczas rozmowy kobieta przyznała, że nie podoba jej się to, że wiele Polek wykonuje operacje plastyczne:
Nie będę oszukiwać, nie podoba mi się to, co kobiety ze sobą robią. To ich wybór, ja tego nie komentuję, negować nie mogę, natomiast nie podoba mi się to.
Jej słowa odbiły się echem w społeczeństwie, głównie za sprawą tego, że internauci wytknęli jej hipokryzję. Celebrytka wiele lat temu powiększyła biust, gdyż wiedziała, że ćwiczeniami tego nie zrobi, a chciała mieć większy rozmiar. Do samego wywiadu, a także zarzutów internautów Ewa Chodakowska postanowiła odnieść się raz jeszcze, tym razem na swoim profilu na Instagramie...
instagram.com/chodakowskaewa
Ewa Chodakowska tłumaczy się z afery
Trenerka opublikowała Story, na którym przywołała jeden z artykułów i odniosła się do całej sprawy. Okazuje się, że celebrytka uważa, że zabiegi medycyny estetycznej są odpowiednie, jedynie wtedy, gdy Polki korzystają z nich z umiarem:
Nie oceniam tych kobiet. Nie powiedziałam, że są głupie, że podejmują często decyzje pochopnie, że często ich żałują. (...)Uważam, że każda z nas powinna celebrować siebie, swoją wyjątkowość. Często patrzę na kobiety, które zwyczajnie zrobiły sobie krzywdę, ingerując nadmiernie w urodę i jest mi ich po prostu szkoda...
Później dodała:
Nie neguję medycyny estetycznej, sama korzystam z mezoterapii - nieregularnie, ale korzystam, ale żeby zmieniać się nie do poznania i przestawać przypominać siebie... nie nie podoba mi się i mam do tego prawo.
Kilka godzin później napisała o tym ponownie:
Dożyliśmy czasów wolności słowa, w których strach się odezwać.
Następnie jeszcze raz przywołała medycynę estetyczną:
Wszystko jest dla ludzi. Ale kiedy tarci się umiar, to zaczyna się krzywda.
Co o tym sądzisz?
W galerii znajdziesz jej zdjęcia i samego Story.
