Mama Mateusza Murańskiego pierwszy raz o jego śmierci: "Nie oceniajcie na podstawie plotek"

Mama Mateusza Murańskiego pierwszy raz o jego śmierci: "Nie oceniajcie na podstawie plotek"

Mama Mateusza Murańskiego pierwszy raz o jego śmierci: "Nie oceniajcie na podstawie plotek"

AKPA

Śmierć Mateusza Murańskiego dla wszystkich była ogromnym ciosem, ponieważ 29-latek wydawał się zdrowym młodym mężczyzną, który pragnął jeszcze wiele osiągnąć i chciał założyć rodzinę ze swoją narzeczoną. Niestety doszło do najgorszego, a Mateusza nie ma już wśród nas. Teorii o jego śmierci było dużo, ale tą jedyna zna on sam i najbliżsi.

Reklama

Mateusz Murański nie żyje

O tym, że Mateusz Murański nie żyje, miał dowiedzieć się pierwszy jego ojciec, który odwiedził syna w domu. Jacek Murański wyznał w rozmowie z portalem "salon24", że Mateusz Murański miał problemy zdrowotne, z którymi mierzył się od wielu lat.

Panowie, wbrew temu, co pojawiło się w mediach, nie uczestniczyli w żadnej imprezie, a mieli jedynie pojawić się na porannym treningu sportowym. Gdy Mateusz nie odbierał, ojciec postanowił, że sprawdzi, co dzieje się u jego dziecka.

Wchodzę do domu i widzę, że Mateusz leży w łóżku i śpi. Pomyślałem, że to bardzo dobrze, bo Mateusz miał od wielu lat ogromne kłopoty ze snem. Cierpiał na bezdech senny i bezsenność, był prowadzony przez lekarza, zastanawiał się nawet nad operacją

Mateusz Murański w niebieskim garniturze i czerwonej koszuli fot. Podlewski/AKPA

Tragedia w rodzinie Murańskich

O tej tragedii na pewno ciężko mówić rodzicom, dlatego nie dziwimy się wcale, że pani Joanna Murańska dopiero niedawno zaczęła wypowiadać się na temat śmierci ukochanego syna.

Na jej profilach w social mediach pojawił się obszerny wpis, w którym kobieta apeluje do ludzi, aby nie oceniali książki po okładce i nie sugerowali się plotkami, które tak licznie pojawiły się w sieci po śmierci jej syna.

Wpis Joanny Murańskiej facebook.com/joanna.godlewskamuranska.1

źródło: facebook.com/joanna.godlewskamuranska.1, salon.24

Reklama
Reklama