TVP zapłaciło Black Eyed Peas bajońskie sumy. Internauci oburzeni!

Problemy z wyborem zagranicznej gwiazdy

Pracownicy TVP odpowiedzialni za "Sylwestra Marzeń" mieli ostatnio gorące dni. Stacja już od początku grudnia podgrzewała atmosferę, obiecując występ zagranicznej gwiazdy światowego formatu, która miałaby uświetnić sylwestrową noc i wystąpić u boku Zenka Martyniuka i Golec uOrkiestry.

Na początku media spekulowały, że być może chodzi o brytyjską piosenkarkę Dua Lipa, która obecnie jest na topie. Plotki się nie potwierdziły, ale poszukiwanie chętnej gwiazdy trwało chyba dłużej niż przypuszczano, bo dopiero kilka dni przed Sylwestrem ogłoszono, że główną gwiazdą "Sylwestra Marzeń" będzie Mel C z zespołu Spice Girls. Radość nie trwała jednak długo – fani szybko uświadomili piosenkarkę o grzeszkach TVP. Mel C, znana ze wspierania środowisk LGBT szybko wycofała się z uczestnictwa w Sylwestrze, tłumacząc, że kłóci się to z jej przekonaniami.

Piętka Mieszko/AKPA

Nowa gwiazda "Sylwestra Marzeń"

Jako że cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek, czyli pięć dni przed Sylwestrem, Telewizja Polska miała naprawdę mało czasu na znalezienie zastępstwa za Mel C. Presja czasu miała skłonić TVP do wyłożenia większej sumy pieniędzy na gwiazdę, niż planowano. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, Black Eyed Peas za wykonanie kilku starych utworów miało zgarnąć aż… milion dolarów, czyli 4,5 miliona złotych.

Ponoć pieniądze na koncert pójdą z budżetu PKN Orlen – jednej ze spółek skarbu państwa. Internauci nie mają jednak litości dla stacji, niezależnie od tego, kto ponosi koszty zaproszenia Black Eyed Peas.

Może lepiej było przeznaczyć te pieniądze na psychiatrię dziecięcą na bezdomnych, na niepełnosprawnych albo na dofinansowanie in vitro. Nie! Lepiej wywalić miliony na balety!

Przeraża mnie polskie podejście. Jak ktoś jest znany i ceniony to "za drogo wszystko z naszych podatków" a jak jest artystą z niższego przedziału cenowego to narzekacie, że co roku odgrzewany kotlet i kto będzie tego słuchał.

To nie moje klimaty. To po pierwsze. Po drugie jest kryzys, wszyscy oszczędzają energię. A tu taka rozrzutność — no i oferta zabawy dla określonej grupy. Tyle sprzeczności.

I kto mi powie ze Pl to biedny kraj....że jest bieda.....

- pisali pod informacją o występie zespołu w Polsce.

A Wy co sądzicie na ten temat? Zobaczcie więcej w naszej galerii!