Piłkarz polskiej reprezentacji komentuje 30-milionową premię! "Żartowaliśmy, żeby pamiętał, że my zarabiamy w euro"

Piłkarz polskiej reprezentacji komentuje 30-milionową premię! "Żartowaliśmy, żeby pamiętał, że my zarabiamy w euro"

Piłkarz polskiej reprezentacji komentuje 30-milionową premię! "Żartowaliśmy, żeby pamiętał, że my zarabiamy w euro"

Twitter.com/LaczyNasPilka

Piłkarz polskiej reprezentacji, "jeden z najbardziej istotnych graczy", w wywiadzie dla Polsat Sport anonimowo skomentował aferę wokół 30-milionowej premii dla polskich piłkarzy. Podobno nastroje wśród piłkarzy są kiepskie.

Reklama

Afera: 30 milionów zł premii dla polskich piłkarzy

Nie milkną echa głośnej afery, która wybuchła w poniedziałek 5 grudnia dotyczącej premii dla polskich piłkarzy za udział w Mundialu 2022 w Katarze! Przypomnijmy, że według informacji dziennikarza Wp.pl uzyskanej z trzech niezależnych źródeł Mateusz Morawiecki miał przekazać polskiej reprezentacji 30 milionów złotych premii za awans do 1/8 finału.  Warto podkreślić, że polska drużyna i tak otrzymuje wysokie wynagrodzenie z PZPN.

Matthias Koch/ East News

Sprawę skomentował rzecznik prasowy rządu Piotr Müller, który ogłosił, że piłkarze nie dostaną ani grosza premii, a rząd przeznaczy ponad 30 mln na fundusz rozwoju piłki nożnej.

W sprawie wypowiedział się także sam premier Mateusz Morawiecki, który na Facebooku ogłosił, że piłkarze nie dostaną premii.

Udany występ Polaków na Mundialu jest dobrą okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat przyszłości polskiej piłki. Jestem przekonany, że bez zwiększenia budżetu na polską piłkę trudno nam będzie rywalizować z najlepszymi, a przecież nasi piłkarze pokazali, że to możliwe. Pokazali, że jest to w naszym zasięgu. [...] Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy

- napisał.

Piłkarz polskiej reprezentacji komentuje 30-milionową premię

Teraz na jaw wychodzą nowe informacje na ten temat. W sprawie 30-milionowej premii dla piłkarzy we wtorek anonimowo wypowiedział się "jeden z najbardziej istotnych graczy"! Piłkarz w rozmowie z Polsat Sport wyznał, że piłkarze są "zaskoczeni i załamani" aferą, którą wywołało ich zdaniem marginalne wydarzenie. Piłkarz twierdzi, że nie padła konkretna kwota.

Nawet nie było wiadomo, o jaką konkretną kwotę do podziału chodzi, bo wcześniej przed wylotem podczas spotkania z premierem żartowaliśmy, żeby pamiętał, że my w większości zarabiamy w euro

- powiedział anonimowo piłkarz.

Anonimowy piłkarz potwierdził jednak, że doszło do rozmowy o podziale premii.

Trener zaproponował, żeby podzielić to równo, a sztab poza Michniewiczem i jego asystentem miał dostać dziesięć procent. W grę wchodziło trzydzieści osób. Ktoś tam zaproponował, żeby podzielić to inaczej. Ustaliliśmy, że do tematu wrócimy po mistrzostwach, jeśli w ogóle jakieś dodatkowe pieniądze się pojawią. Bo to wcale nie zostało zapowiedziane oficjalnie.

Piłkarz twierdzi, że cała rozmowa trwała zaledwie kilka minut, a wywołała ogromną aferę, w wyniku której "zrobiona z nich chciwców".

Cała rozmowa trwała może pięć minut i miała miejsce dzień po meczu z Argentyną. Na tej podstawie zrobiono z nas nie wiem jakich chciwców,a przecież większość z nas nawet nie zabrała głosu w tej sprawie

- zakończył.

Niestety mleko już się rozlało. Afera w sprawie 30-miliniowej premii dla piłkarzy była tak duża, że na jej temat powstały memy!

Afera: 30 milionów zł dla piłkarzy za Mundial w Katarze! Sieć zalały memy! Zobacz galerię!
Źródło: Facebook.com/panalgwim
Reklama
Reklama