Morawiecki odpali piłkarzom 30 mln zł za wyjście z grupy? Rzecznik rządu wyjaśnia

Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom 30 mln zł?

Mateusz Morawiecki za awans z grupy na MŚ w Katarze miał obiecać piłkarzom reprezentacji Polski sowitą premię w wysokości co najmniej 30 mln złotych – do taki informacji potwierdzonych rzekomo w trzech niezależnych źródłach dotarł jeden z dziennikarzy „Wirtualnej Polski”. W sieci zawrzało i nic dziwnego, gdyż kwota robi naprawdę powalające wrażenie, a gdy zestawimy ją z aktualną sytuacją ekonomiczną w kraju oraz niemałymi zarobkami piłkarzy, to dodatkowy komentarz jest raczej zbędny...

Do deklaracji miało dojść w ostatnich dniach zgrupowania reprezentacji Polski tuż przed wylotem do Kataru, kiedy to szef rządu złożył sportowcom wizytę w jednym z warszawskich hoteli. Spotkanie z Mateuszem Morawieckim zostało udokumentowane na poniższym nagraniu. W filmie faktycznie słowa o nagrodzie padają (5:47), ale wtedy jeszcze nikt nie mówił o konkretnych kwotach. Jaka więc jest prawda?

Rzecznik rządu ucina spekulacje na temat premii dla piłkarzy

Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy rządu Piotr Müller, który zaznaczył, że informacja krążąca we wszystkich mediach, choć wzbudziła wiele emocji, to nie jest do końca zgodna z prawdą.

Okazuje się, że Mateusz Morawiecki od dłuższego czasu rozmawiał z władzami PZPN o dodatkowym wsparciu finansowym, lecz w ramach funduszu, którego miałby posłużyć finansowaniu rozwoju polskiej piłki nożnej poprzez rozbudowę infrastruktury czy podnoszenie kompetencji kadry trenerskiej. Głównymi beneficjentami inwestycji mieliby być młodzi adepci ulubionego sportu Polaków.

Faktycznie, premier wskazał, że warunkiem takiego dodatkowego wsparcia jest wyjście z grupy. Ale jakiego wsparcia? Chcemy wesprzeć polską piłkę nożną poprzez utworzenie specjalnego funduszu, który będzie zajmował się szkoleniem, rozwojem dzieci, budową infrastruktury, nowymi technologiami w sporcie oraz wsparciem reprezentacji. I to są środki finansowe, które będą przeznaczone na te cele

Jak było naprawdę? Tego prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Kto wie, jak zakończyłaby się ta sprawa, gdyby informacje o 30 milionach nie trafiły do sieci.

źródło: WP Sportowe Fakty; youtube.com/Łączy nas piłka