Reklama
"Żyję ze zbiórek i zasiłków i nikomu nic do tego. Gdyby ludzie nie chcieli, to by mi nie dawali"
Czwartek, 10 listopada 2022
"Żyję ze zbiórek i zasiłków i nikomu nic do tego. Gdyby ludzie nie chcieli, to by mi nie dawali"
4/10
Źródło:
AKPA
Krzysztof Ibisz ma dwie byłe żony i z każdą z nich ma jednego syna. Na każdego z nich płaci ok. 7 000 złotych miesięcznie.
Reklama
"Jestem mamą szóstki dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. Wychowuję je sama. Często jest tak, że jak jedno wyzdrowieje, to zachoruje drugie. Nie mogę iść przez to do pracy. To jeszcze nie jest dobry czas. Ale radzę sobie inaczej. Korzystam z wszystkich możliwych zasiłków, a w Internecie prowadzę zbiórki. Zawsze szczerze piszę o tym, na co potrzebne mi są pieniądze. Ludzie, którzy mi je dają, doskonale o tym wiedzą. Przyznam, że często otrzymuję nawet kilkanaście tysięcy miesięcznie - żadna praca nie da mi takiego dochodu!"
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Żyję ze zbiórek i zasiłków i nikomu nic do tego. Gdyby ludzie nie chcieli, to by mi nie dawali"