Książę Harry pojechał sam pożegnać swoją babcię, królową Elżbietę II. U jego boku zabrakło żony – Meghan Markle. Nie zdążył jednak na czas.
Królowa Elżbieta II nie żyje
Królowa Elżbieta II zmarła w czwartek. Smutna wiadomość obiegła media na całym świecie w czwartkowy wieczór. O jej złym stanie zdrowia mówiono od kilku miesięcy. Dzisiaj jej stan się pogorszył, a sytuacja była na tyle poważna, że na ostatnie pożegnanie królowej w trybie pilnym wezwano członków rodziny królewskiej.
W bram zamku Balmoral pojawił się konwój samochodów, w których przybyli książę Karol, który akurat przebywał w Szkocji oraz córka królowej – księżniczka Anna, dwaj młodsi synowie królowej – Andrzej i Edward oraz jego żona Sophie.
Książę Harry żegna królową
Na ostatnie pożegnanie przybył także książę Harry, którego fotoreporterzy przyłapali w Balmoral z zatroskaną miną. Harry przebywał akurat ze swoją żoną Meghan Markle w Niemczech na imprezie przed zbliżającymi się zawodami Invictus Games. Książę natychmiast przerwał wizytę i udał się do Szkocji. Nie udało mu się ostatecznie pożegnać z babcią. Brytyjskie media podają, że dopiero lądował w Aberdeen, kiedy ogłoszono wiadomość o śmierci Elżbiety II.
Meghan Markle nie towarzyszyła mężowi i została w Londynie. Nie pojawiła się jednak na zaplanowanym na wieczór wydarzeniu charytatywnym. Media spekulują, że zapewne mimo niesnasek z rodziną królewską, Meghan wkrótce dołączy do męża.
Zobaczcie więcej w naszej galerii!