Amerykański aktor Kevin Spacey w czwartkowy poranek usłyszał zarzuty w kontekście czterech napaści seksualnych, których miał się dopuścić w latach 2005-2013. Na ten moment nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów. Czas popełnienia domniemanych przestępstw pokrywa się z okresem piastowania przez niego stanowiska dyrektora artystycznego w londyńskim teatrze Old Vic.
Kevin Spacey oskarżony o napaści na tle seksualnym
Legenda amerykańskiego kina w tarapatach! 62-letni Kevin Spacey został oskarżony o cztery napaście na tle seksualnym w kierunku mężczyzn. Dwóch z nich miał się dopuścić w 2005 roku w Londynie. Trzeci i czwarty również miały mieć miejsce w Wielkiej Brytanii kolejno w 2008 i 2013 roku. Jak podaje CNN, w tle pojawia się jeszcze piąty zarzut dotyczący stosunku płciowego z mężczyzną bez jego zgody.
Sędzie jednego z londyńskich sądów w czwartkowy poranek wyznaczył datę rozpoczęcia procesu w kontekście odczytanych zarzutów, który ma potrwać ok. miesiąca. Pierwsza rozprawa odbędzie się 6 czerwca 2023 roku.
Aktor nie przyznaje się do winy
Jak widać po załączonych w poniższej galerii fotografiach, Kevin Spacey stawił się w sądzie z uśmiechem na ustach i niebywałą pewnością siebie, którą można było wyczytać z jego twarzy. Aktor znany między innymi z popularnego serialu „House of Cards” nie przyznał się do żadnego z postawionych zarzutów.
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na proces i dowody, które przecież mogą całkowicie pogrążyć wieloletnią karierę 62-latka. Ciekawe, jak ta cała sytuacja wpłynie na jego potencjalnych udział w kolejnych wielkich produkcjach.
Myślicie, że byłby zdolny do zarzucanych mu czynów?