Marina Łuczenko na Instagramie skomentowała sukienkę na wesele, którą miała na ślubie Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy! Fani twierdzili, że wyglądała w niej "jak rozpustnica". Co ona na to?
Marina Łuczenko - sukienka na wesele na ślubie Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy
Marina Łuczenko-Szczęsna była jednym z gości, którzy 7 sierpnia zjawili się na ślubie Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy! Żona Szczęsnego założyła wtedy dość kontrowersyjną sukienkę na wesele - błękitną mini sukienkę ze sznureczkami przy dekolcie.
Jej kreacja miała prześwitujące bufiaste prześwitujące rękawy. Za dodatki służyły jej beżowa torebka model Nina Bag marki Gabriela Hearst oraz srebrne szpilki na fantazyjnym obcasie.
Jej sukienka podkreślała jej zgrabne nogi i szczupłą figurę. Jednak fanom się nie spodobała! W komentarzach w sieci masowo pisali, że jej sukienka wyglądała "zbyt tanio", a nawet, że jej właścicielka prezentowała się jako rozpustnica!
Marina Łuczenko komentuje niebieską sukienkę na wesele
Teraz Marina wróciła do tego tematu! Na Instagram Stories jedna z jej fanek poprosiła ją o poradę w sprawie sukienki na wesele.
Gdzie kupić sukienkę na wesele w "normalnej" cenie?
Marina w odpowiedzi nawiązała do tej słynnej już sukienki, którą miała na ślubie Królikowskiego i Opozdy.
Ja kupiłam np. tę sukienkę na Asos, ale podobno była "za tania" jak na mnie i wyglądałam jak rozpustnica, więc nie wiem, czy powinnam dawać rady ;P
Doceniacie jej dystans do siebie? Ta sukienka faktycznie była taka zła?