Przemek Kossakowski jest niezwykle popularnym dziennikarzem podróżniczym, który zebrał wokół siebie ogromne grono wiernych fanów. Niestety właśnie ogłosił smutną nowinę, z którą internauci nie mogą się pogodzić!
Przemek Kossakowski - kariera telewizyjna
Przemek Kossakowski bardzo szybko zyskał grono wiernych fanów. Jego osobowość przyciąga do niego jak magnes, to też na Instagramie śledzi go ponad 630 tysięcy osób.
Kossakowski trafił do telewizji 10 lat temu i dostał wtedy angaż w programie "Kossakowski. Szósty zmysł". Jednak chyba najbardziej wszyscy kojarzą go z "Down The Road. Zespół w trasie". To właśnie tam Kossakowski pokazał się od strony bardzo cierpliwej i ciepłej osoby, która potrafi zadbać o dobro innych.
W 2018 roku w życiu Kossakowskiego pojawiła się Martyna Wojciechowska i choć spotykał się z nią regularnie, to nie szukał w tym wątku rozgłosu. A później był ślub Kossakowskiego i Wojciechowskiej i... rozwód! Tej parze niestety nie udało się wytrwać w związku, ale Kossakowski wcale nie usunął się w cień, mimo że od tamtej pory spotykało go sporo przykrych sytuacji.
Dziś, ogłasza swoim fanom naprawdę przykrą nowinę.
Przemek Kossakowski żegna się z fanami
Przemek Kossakowski opublikował na Instagramie post, który nie spodobał się jego fanom. To poniekąd jego pożegnanie. Napisał:
Dziś chcę poinformować o zawieszeniu mojej telewizyjnej aktywności. Decyzję podjąłem z dwóch bardzo ważnych dla mnie powodów. Po pierwsze, od dłuższego czasu pracuje nad projektem, który już wkrótce będzie wymagał ode mnie pełnej uważności. Po drugie, myślę, że po dekadzie pracy w mediach, uczciwym będzie zastanowić się, czy nadal mam coś ciekawego do powiedzenia i czy w ogóle nadal chcę to robić. Nie wiem, jak długo to potrwa i czy w ogóle wrócę, a zatem, jeżeli to, co nazywam ,,zawieszeniem” miałoby okazać się czymś więcej niż tylko przerwą, chciałbym podziękować tym, którzy przez ostatnią dekadę mnie wspierali.
W dalszej części wpisu Kossakowski wyznał komu i za co chce podziękować - przeczytasz o tym w naszej galerii.
Czy jego decyzja jest dla Ciebie szokująca? Czy to było do przewidzenia?