Łukasz Kuchta ze "Ślubu..." w Wielkanoc wezwał policję! Nie mógł sobie poradzić z żoną?

Łukasz Kuchta ze "Ślubu..." w Wielkanoc wezwał policję! Nie mógł sobie poradzić z żoną?

Łukasz Kuchta ze "Ślubu..." w Wielkanoc wezwał policję! Nie mógł sobie poradzić z żoną?

Instagram.com/elkuchta

Łukasz Kuchta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w Wielkanoc 2022 wezwał policję! Mąż Oliwii Ciesiółki wyznał, że żona po raz kolejny uniemożliwiła mu widzenie z 2-letnim synem, Frankiem. Co sądzisz o załatwianiu spraw w ten sposób?

Reklama

Łukasz Kuchta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - Wielkanoc 2022, policja, syn

Łukasz Kuchta i Oliwia Ciesiółka znani fanom z czwartej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od kilku dni toczą medialny bój o swoje dziecko - 2-letniego synka, Franka. Wszystko zaczęło się w zeszły poniedziałek 11 kwietnia, gdy Łukasz przestał milczeć i wyznał, że wciąż obecna żona utrudnia, a wręcz uniemożliwia mu widzenia z synkiem!

Łukasz Kuchta Instagram.com/elkuchta

Na odpowiedź Oliwii nie trzeba było długo czekać - ta wszystkiemu zaprzeczyła i stwierdziła, że to sąd zadecyduje, kto otrzyma opiekę nad dzieckiem. Wydawało się, że sprawa na chwile ucichła, ale nic bardziej mylnego.

W sobotę, dzień przed Wielkanocą, Łukasz Kuchta zamieścił na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z radiowozem policyjnym w tle. Z jego wpisu wynika, że miał spędzić Wielkanoc 2022 z synkiem zgodnie z postanowieniem sądu, jednak Oliwia po raz kolejny mu to uniemożliwiła.

Miałem nadzieję, że dzisiaj w tym miejscu będę mógł was poinformować o pozytywnym zakończeniu sprawy i że zamierzam cieszyć się synem przez święta.
Niestety mimo wydanego w ostatnich dniach postanowienia sądowego, Oliwia dalej zamierza kontynuować walkę gdzie zakładnikiem jest dziecko.

Mężczyzna przyjechał specjalnie dla synka 500 km ze Śląska gdzie mieszka do Trzcianki, gdzie przebywała Oliwia z Frankiem. Łukasz twierdzi, że nie miał innego wyjścia, jak wezwać policję, która sporządziła notatkę. Dodatkowo Oliwia nie chciała mu zdradzić, gdzie przebywa ich syn.

Zgodnie z postanowieniem Sądu miałem prawo wczoraj wieczorem wziąć Franka do siebie na Śląsk. Pojechałem więc jak zwykle 500km do Trzcianki i jak już zapewne się domyślacie, skończyło się na wezwaniu policji i sporządzeniu notatki do sądu z tego zajścia.

Finalnie syna nawet nie zobaczyłem. Nie wspominając o czymś więcej. Mało tego nie dowiedziałem się nawet, gdzie aktualnie Franek przebywa, bo w mieszkaniu prawdopodobnie go nie było.

Nie miałem nawet, jak przekazać mu prezentu na zajączka, który wziąłem przezornie ze sobą. W drodze powrotnej pozostało mi tylko nie dopuścić do tego, by zalać się łzami z rozpaczy...

#ojciecisyn #rozpacz #bezsilność #walka #rozwód #alienacja #kiedyciezobacze

Swój wpis opatrzył m.in. tagiem "alienacja". Alienacja rodzinna to m.in. celowe utrudnianie przez jednego z rodziców kontaktów z dzieckiem z drugim rodzicem, ale także nastawianie dziecka przeciwko drugiemu rodzicowi, czy wymuszanie negatywnych emocji w dziecku w stosunku do drugiego rodzica.

Komentarze fanów na temat Łukasza Kuchty

Wpis Łukasza podzielił jego obserwujących. Część z nich nie rozumiała, dlaczego mężczyzna upublicznia tak prywatne sprawy i twierdzili, że sprawą opieki nad ich dzieckiem powinien zająć się wyłącznie sąd.

I focia z radiowozem.. ;D

No właśnie szok. Cokolwiek się tam dzieje, to jest to sprawa między nimi i sądem. Nie wiem, na co Łukasz liczy wywlekając takie brudy przed obcymi ludźmi. Przecież takie rzeczy czytają współpracownicy, czy szef i co oni sobie mogą pomyśleć? I to się nie tylko Łukasza tyczy, ja ogólnie nie rozumiem jak można mieszać innych ludzi w swoje sprawy.

Jednak część fanów rozumiała Łukasza, że działa pod wpływem emocji i zwraca uwagę na ważny problem alienacji rodzinnej.

Łukasz mówi o faktach. jest wzburzony, pod wpływem silnych emocji. A Oliwia i jej rodzina pomawia go ot tak i robi wycieczki personalne. kto tu pierze brudy zatem?

I dobrze, że to nagłaśnia, bo to jest praktycznie standard w Polsce taka sytuacja.

Dokładnie tak. Każdy ojciec powinien mówić o tym głośno. Niestety mamy takie prawo w Polsce że ojcowie na starcie są przegrani.

Skoro sąd ustalił, że może zabrać syna na Śląsk, to nie ma mowy o czymś takim. Dla mnie to jest koszmar jak można własnemu dziecku zabierać ojca. Łukaszowi bardzo współczuję, dziecku również.

Po czyjej jesteś stronie? Czy tak należy walczyć o opiekę nad dzieckiem?

Zobacz zdjęcie, które tak poruszyło internautów. 

Zobacz, jak Łukasz Kuchta ze "Ślubu..." w Wielkanoc wezwał policję!
Źródło: Instagram.com/elkuchta
Reklama
Reklama