Łukasz Kuchta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczy o opiekę nad dzieckiem! "Oliwia prawie całkowicie odcięła mnie od syna...!"

Łukasz Kuchta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - walka o dziecko

Łukasz Kuchta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zamieścił na swoim koncie na Instagramie kilka InstaStory z synkiem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie seria postów, które opisują kłamstwa i pomówienia byłej partnerki mężczyzny, Oliwii Ciesiółki. Byli małżonkowie rozeszli się prawie 2 lata temu, a według słów kobiety bez żadnych problemów dzielą opiekę nad dzieckiem.

Z relacji Łukasz wynika jednak, że ich stosunki wyglądają zupełnie inaczej! W obszernych postach mężczyzna dokładnie opisuje sytuację. Wynika z tego, że kobieta uprawia tzw. alienację rodzicielską, która polega na utrudnianiu kontaktów jednego z rodziców z dzieckiem. Rozprawa rozwodowa oraz ta związana z alimentami i ustaleniem konkretnych warunków opieki nad Frankiem, jest jeszcze w toku, dlatego Łukasz nie ma żadnego pola do manewru.

Instagram.com/elkuchta

Łukasz Kuchta - rozpaczliwe wołanie o pomoc

Łukasz Kuchta wyznaje także, że bardzo tęskni za dzieckiem i w zasadzie od stycznia ma utrudniony kontakt z synem. Nie wyobraża sobie nadal tak funkcjonować, stąd jego posty na Instagramie. Nie chce zdradzać szczegółów związanych z rozwodem, napisał jedynie o domniemanych powodach takiego zachowania Oliwii.

Według niego liczy ona na duże alimenty i rozwód z jego winy, na który mężczyzna kategorycznie nie chce się zgodzić. Wychodzi na to, że kobieta używa dziecka jako karty przetargowej.

(...)Nie wyobrażam sobie dalszego życia bez kontaktu z Frankiem, który jest dla mnie wszystkim i nie wiem co mam dalej robić.
Niestety Sąd do dnia dzisiejszego nie rozpoznał mojego wniosku o zabezpieczenie kontaktów z synem. Następną rozprawę mamy 10 maja i prawdopodobnie nie zobaczę Franka przez kolejny miesiąc jeżeli nie więcej. Nie mam już sił…
Może Franek kiedyś to przeczytasz, chcę, żebyś wiedział, że kocham Cię bardzo mocno i to, że Cię nie odwiedzam, nie jest spowodowane tym, że nie chcę, ale tym, że nie pozwala na to Twoja matka.

Sytuacja i oskarżenia wyglądają naprawdę poważnie. Oliwia jeszcze nie odniosła się do sprawy, zatem ciężko nam ocenić kto ma rację. Mamy jednak nadzieję, że uda się poukładać wszystkie sprawy, bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym małego Franka.

W galerii zamieściliśmy pełne oświadczenie Łukasza.