"Chłopaki do wzięcia": żona Jarusia w końcu opowiedziała nieco więcej o sobie. Już wiemy, przez co musiała w życiu przejść i jak wyglądało pierwsze spotkanie z mężem. Choć Jarek Mergner długo nie mógł znaleźć miłości, w końcu ożenił się i jest szczęśliwy. Kim jest jego ukochana Gosia?
"Chłopaki do wzięcia": żona Jarusia
W jednym z odcinków Małgosia przyznała, że czuła się zakłopotana, gdy miało dojść do pierwszego spotkania z Jarusiem z "Chłopaków do wzięcia", ale w końcu udało się przełamać pierwsze lody i ta dwójka w końcu zrozumiała, że są sobie pisani!
Przyjechał do mnie do domu, później się taka czerwona zrobiłam, wystraszyłam się i się go bałam, nie wiedziałam, co miałam zrobić. Ale później mnie przytulił i zrobiło mi się gorąco
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" - ślub
Uczucie rozwijało i w końcu doszło do szybkich zaręczyn. Dlaczego uczestnik programu tak się śpieszył? Jaruś uważa, że z tym nie ma, co czekać, a jeśli dwoje ludzi coś do siebie czuje, to tym bardziej powinno się robić wszystko, aby doprowadzić do ślubu.
Jak się kocha dziewczynę, no to tak najlepiej wziąć ślub i razem mieszkać i tyle. No tak na kocią łapę to tak nie za bardzo, bo to wiadomo. Przyjeżdżać tak co weekend to jest bez sensu, a wiadomo
Ślub Jarka z "Chłopaków do wzięcia"
Jak postanowił, tak też zrobił. Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" ożenił się z wesołą Małgosią, a w programie dokładnie zaprezentowano tę wzniosłą chwilę. W Urzędzie Stanu Cywilnego panna młoda pojawia się w chabrowej sukni z białym bolerkiem, a pan młody postawił na elegancki garnitur. Było skromnie, ale najważniejsza jest miłość, a nie pieniądze wydane na wesele, prawda?
Żona Jarusia z "Chłopaków do wzięcia"
Gosia w końcu jest szczęśliwa i czuje się kochana. Niestety przez większość życia musiała mierzyć się z ciężką rodzinną sytuacją, przez którą została bez dachu nad głową. Opowiedziała o swoim dramacie:
Mama mnie wyrzuciła z domu, bo zabrakło pieniędzy. Moja mama lubiła wypić no i mama już nie żyje. Później starałam się iść do kuratorki po mieszkanie, bo ja byłam bez domu, nie miałam, gdzie mieszkać. Walczyłam o mieszkanie po mamie. Kawalerkę miałam, pokój z kuchnią: ubikacji, łazienki nie było, na maszynce gotowałam
Wierzymy, że ta dwójka w końcu odnajdzie szczęście u swojego boku!
źródło: www.facebook.com/chlopakidowziecia